Po co mieszkańcy wybudowali wielki mur? Jakie skarby w ziemi kryje ten folwark? Reportaż, z opuszczonego domu w okolicy Krakowa. Urban exploring, urbex. Pona
W tym samym czasie troje przybyszów z miasta przyjeżdża odrestaurować stojący na uboczu opuszczony dom, w którym z czasem zaczyna dochodzić do przerażających zdarzeń. At the same time, three newcomers from the city are coming back to the abandoned house , where the time is beginning to come to fruition.
jeŚli ci siĘ spodobaŁ film to nie zapominaj o zostawieniu Łapki w gÓrĘ oraz zasubskrybowania mojego kanaŁuzapraszam was do kanaŁu kryszki 2009 https://www.yo
Kolejny film z cyklu opuszczone domy.Jeśli podoba Ci się to co robię subskrybuj kanał i bądź na bieżąco.
#urbex #abandonedhouse #urbanexplorer #urbextoniewandalizm #abandoned #opuszczonedomy #opuszczonydom #opuszczony #zapomniane #zapomnianemiejsca #biegampowsi
Dịch Vụ Hỗ Trợ Vay Tiền Nhanh 1s. ponad miesiąc temu 16 260 m² 9 pokoiBez pośrednika Drodzy Państwo: Do sprzedaży dom wolnostojący ,możliwość zamieszkania dwóch rodzin, lub pod działalność gospodarczą-warunki domu i okolica sprzyja ku takiej decyzji. Wokół dużo zieleni, sady owocowe, oraz: -zejście do Zalewu Zegrzyńskiego -przystanek autobusowy sąsiaduje z działką -sklep spożywczy -szkoła od 1 200 000 zł 4 615 zł / m² ponad miesiąc temu 4 460 m² 9 pokoi Budowa rok : 2010. Styl: Alpejski Tyrol. Dom powierzchnia = 460 m2. Działka: 1311 mkw. Parter: 260 mkw: salon 114m2 , kuchnia 24m2, garaż 39m2, Holl +7 innych pomieszczeń gospodarczych, WC x 3 sztuki. Parter murowany. Piętro: 200 mkw: 5 x pokoje z łazienkami, apartament z łazienką , holl. Pietro 100% drewno klejone bale. 1 780 000 zł 3 870 zł / m² Oferty z najbliższej okolicy do 10 km ponad tydzień temu 9 207 m² 5 pokoi Zamieszkaj w cichej i spokojnej części Legionowa! Wygodny dom na dużej (1000m2), pięknie zagospodarowanej działce w bliskim sąsiedztwie lasu. Zapraszamy na spacer wirtualnego po nieruchomości: [www]/show/?m=LsmvESsWU3x Parter: duży salon z kominkiem i wyjściem na obszerny taras, otwarta kuchnia z jadalnią, gabinet/sypialnia 1 455 000 zł 7 029 zł / m² ponad tydzień temu 16 145 m² 4 pokoje Dom kipiący energią w gminie Wieliszew Piękny dom z użytkowym poddaszem, o klasycznej bryle lecz wyjątkowym nietuzinkowym wnętrzu poszukuje kochającego nowego właściciela. Cechy konieczne to umiłowanie piękna, uwielbienie dla ciszy i spokoju oraz silna potrzeba pozytywnej zmiany w życiu. W zamian dom oferuje solidne fundamenty 1 000 000 zł 6 897 zł / m² ponad miesiąc temu 15 140 m² 6 pokoi Prezentujemy funkcjonalny i przestronny dom z ogromnym potencjałem i wieloma możliwościami! Położony na dużej - zielonej działce. Nieruchomość położona jest w malowniczej miejscowości PSUCIN tuż przy trasie Pomiechówek- Nasielsk. Bogata w piękne tereny zielone, stawy oraz kameralną zabudowę jednorodzinną. Jest to idealne mie ponad miesiąc temu 21 135 m² 4 pokoje ŚWIETNA OKAZJA !! Do sprzedania SEGMENT o powierzchni 135 m2 z garażem w bryle na działce 375 m2 !! Segment skrajny. Możliwość natychmiastowego startu remontu i wprowadzenia się! ŚWIETNA LOKALIZACJA - CISZA, ZIELEŃ, BLISKO NAD ZEGRZE, KAMERALNIE. DO CENTRUM Warszawy - 30 min. Rozkład pomieszczeń: Parter: 1. wiatrołap m2 ponad miesiąc temu 16 168 m² 5 pokoi Dom w Chotomowie. Idealna inwestycja dla rodziny z dziećmi lub młodej pary. LOKALIZACJA Lokalizacja mówi sama za siebie, jest to jeden z najlepszych adresów w Chotomowie, jeśli ktoś myśli o niskiej zabudowie i przyjaznej okolicy. Położenie budynku jest wyjątkowe do zamieszkania i do wypoczynku. Zaspokaja gusta zarówno osób ceni 1 069 000 zł 6 367 zł / m² ponad miesiąc temu 10 157 m² 5 pokoi Do sprzedaży dom w zabudowie bliźniaczej o powierzchni użytkowej 157 m2 (całkowita 203 m2), położony w miejscowości Rajszew w gminie Jabłonna. Do domu przynależy działka o powierzchni 500 m2. Na parterze znajduje się obszerny salon połączony z kuchnią i jadalnią z bezpośrednim wyjściem na taras i do ogrodu. Na piętrze są 4 s ponad miesiąc temu 8 150 m² 5 pokoi Do sprzedania dom jednorodzinny z wysokim, widnym poddaszem do adaptacji w willowej, spokojnej dzielnicy Legionowa. Stąd, tylko 12 minut do najbliższej stacji SKM, 5 minut do najbliższego przystanku autobusowego (linia 731) do Warszawy. Kursują tu również bezpłatne linie lokalne. Dom wybudowany został w 1977 roku, w 2010 4 dni temu 8 180 m² Bez pośrednika Na sprzedaż, bezpośrednio, dom jednorodzinny położony w Michałowie Reginowie na osiedlu Nowopol, w pięknym otoczeniu sosnowego lasu. Wysokiej jakości wykończenie, duży zadbany ogród, fantastyczna lokalizacja. Nieruchomość w pełni urządzona i wyposażona, gotowa do zamieszkania. Zdjęcia przedstawiają aktualny stan. Miejsce idea 2 149 000 zł 11 939 zł / m² 4 dni temu 14 160 m² Bez pośrednika Witam, do sprzedania dom położony w gminie Jabłonna miejscowości Dąbrowa Chotomowska ul WIERZBOWA. Dom jednorodzinny dwulokalowy o powierzchni 160m, parter 90m i poddasze 70m. Na parterze dwa pokoje salon z kominkiem i tarasem, kuchnia że spiżarnią łazienka. Na poddaszu dwa pokoje garderoba łazienka i balkon. Działka 500m. Ogrze 5 dni temu 8 200 m² 3 pokojeBez pośrednika PIĘKNIE POŁOŻONY DOM WOLNOSTOJĄCY - TRZCIANY Do sprzedania dom posadowiony na w pełni zagospodarowanej, prawie 1000-metrowej działce (nasadzenia, klomby, trawnik). W pełni urządzona powierzchnia mieszkalna to ok 100m2 na parterze, dodatkowo garaż na 1 auto. Kwestia pozostawienia mebli/wyposażenia - do ustalenia. Poddas 1 350 000 zł 6 750 zł / m² 6 dni temu 11 126 m² 2 pokojeBez pośrednika Witam, dom wolnostojący, działka z przeznaczeniem na działalność przemysłową. Na działce znajduje się wolnostojąca hala po byłym warsztacie stolarskim. Hala jest ocieplona z oddzielnym licznikiem elektrycznym. Ogrzewanie kominkowe i gazowe (podłogowe w kuchnia łazienka korytarz) całość położona bezpośrednio przy drodze a ponad tydzień temu 4 170 m² Bez pośrednika DZIAŁKA W PIERWSZEJ LINII BRZEGOWEJ NAD ZALEWEM ZEGRZYŃSKIM Działka zlokalizowana w Starych Załubicach (koło Ryni) bardzo atrakcyjna pod względem położenia, w cichej i spokojnej okolicy nad rzeką Rządzą wpadającą za ok. 300 metrów bezpośrednio do Zalewu Zegrzyńskiego. Upodobały ją sobie rożne gatunki ptaków oraz ganiają po ni 1 420 000 zł 8 353 zł / m² ponad tydzień temu 12 135 m² 6 pokoiBez pośrednika Dzień dobry. Sprzedam dom w stanie surowym zamkniętym według projektu typowego Galilea Plus .Powierzchnia domu netto po podłodze 208 m kw. , powierzchnia użytkowa 135,36m ,plus garaż 21m ,plus pomieszczenie i strych m , który można zaadoptować na pokój. Na parterze oddzielna kuchnia , salon gabi ponad tydzień temu 14 40 m² 2 pokojeBez pośrednika Dzień dobry, Sprzedam domek rekreacyjny na działce o pow 500 m2 w miejscowości Topolina. Domek trzykondygnacyjny. (Powierzchnia każdej kondygnacji to ok. 20 m2). Związany z gruntem na fundamencie. Wysoka kamienna piwnica (wydzielone 2 pomieszczenia) znajduje się tam rowniez kominek. Na drugim poziome duży salon z aneksem kuch ponad tydzień temu 37 80 m² 4 pokoje Oferta biura nieruchomości. Na sprzedaż oferujemy duży dom letniskowy o powierzchni ok. 80 m2 posadowiony na działce budowlanej o powierzchni 1570 m2. Nieruchomość usytuowana jest w miejscowości Stare Załubice koło Radzymina. Znajduje się 50 m od rzeki Rządzy, kilka minut spacerem od dwóch kąpielisk (mniejszego i większego), ponad tydzień temu 16 139 m² 5 pokoi Oferuję do sprzedaży dom jednorodzinny z wiatą garażową na dwa samochody w Kani Nowej pod Serockiem, według indywidualnego projektu architekta, którym jest właścicielem nieruchomości. Dom o powierzchni 139m2 posadowiony na pięknej ,zagospodarowanej działce o powierzchni 730m2 z miejscem na basen. Nieruchomość na któr 1 150 000 zł 8 273 zł / m² ponad tydzień temu 14 440 m² 6 pokoi DOM w Nieporęcie - 6 POKOI okolice ul. Izabelińskiej Budynek znajduje się na działce 666 m2. WSZYSTKIE MEDIA: gaz ziemny, energia elektryczna, woda , kanalizacja Powierzchnia CALKOWITA 440 m2, piwnica , parter, piętro + poddasze.. *PARTER - Salon z KOMINKIEM ok 80 m2 z otwartą wyposażoną kuchnią , WC z wyjściem na T ponad tydzień temu 18 136 m² 5 pokoi Domus Nova z przyjemnością prezentuje dom typu bliźniak w miejscowości Dąbrowa Chotomowska. Dom zlokalizowany w bardzo cichej, zielonej okolicy. Ok. 800m do stacji OKP Chotomów. Prawie kwadratowa działka o powierzchni 424m2, dom 135,7m2, przy bocznej drodze bez przejazdu (przedostatnia posesja). Dom z 2011, w technolog ponad tydzień temu 5 100 m² 5 pokoiBez pośrednika Sprzedam dom jednorodzinny w miejscowości Trzciany. Dom wybudowany w 2017 r. , zasiedlony z początkiem 2018, dom gotowy do zamieszkania, w pełni wyposażony i umeblowany. Powierzchnia mieszkalna 100 mkw, w której skład wchodzi salon z aneksem kuchennym, sypialnia z garderobą, sypialnia dla dziecka, ubikacja, łazienka. Rozpoczę 1 200 000 zł 12 000 zł / m² ponad tydzień temu 13 160 m² 4 pokojeBez pośrednika Posiadam na sprzedaż całoroczny dom z Bala w Wólce Radzymińskiej. Dom o powierzchni całkowitej 160m2. Budowa zakończona w połowie 2017 roku i od tego czasu zamieszkany, aż do dziś. Powierzchnia mieszkalna to 130 m2 plus 30m2 garaż z oddzielnym pomieszczeniem technicznym. Bal 12 cm z dodatkowym ociepleniem wełną od środka domu. 1 780 000 zł 11 125 zł / m² ponad tydzień temu 13
Alchemik z Nowego Sącza Nocami na rynku w Nowym Sączu spotkać można zjawę człowieka, który w siedemnastym stuleciu uchodził za jednego z najznakomitszych alchemików Europy. To Michał Sędziwój nawiedza miejsca, gdzie spędził swoje lata chłopięce i ponoć pobierał pierwsze nauki. Kroczy w uniwersyteckiej todze z podniesioną głową, jego postać nie rzuca cienia nawet przy pełni księżyca. Widmowe dukaty, które rozrzuca wokół, padajaą bezdzwięcznie i znikają nad ranem. Przepowiednia głosi, że ten kto spotka alchemika, będzie miał szczęście, szczególnie w zdobywaniu wiedzy. Miejsce- Golub Biała Dama z Golubia Od stuleci zamek w Golubiu ma swojego ducha. jest to zjawa ludziom życzliwa. Na krużgankach i murach pojawia się bowiem Anna Wazówna w białej szacie i książęcym diademie na głowie, doglądając nocami swego starostwa. Za życia spędziła w Golubiu wiele lat. Zamek podarowany Annie przez jej brata, króla Polski Zygmunta III Wazę, z krzyżackiej warowni został przebudowany na wspaniałą renesansową rezydencję. Anna szybko uczyniła golubski zamek miejscem spotkań ludzi uczonych. Założyła w zamku bibliotekę i ogród botaniczny (to tu podobno po raz pierwszy na naszych ziemiach wyhodowano tytoń), a także aptekę, w której sama warzyła ziołowe odwary i ucierała maści. Dla swych poddanych Anna byla dobrą i łaskawą panią, fundowała nawet stypendia dla zdolnych chłopców. Po jej śmierci w 1625 roku zamek podupadł, a pozniej, podczas szwedzkiego potopu, podzielił los wielu polskich kaszteli. Biała Dama z Golubia jest jedynym widmem, które materializuje się raz do roku w obecności licznie zaproszonych gości. Kiedy w Golubiu odbywa się słynny bal kostiumowy, a dzieje się to co rok w ostatnią sobotę karnawału, o północy w drzwiach ukrytych w murze staje Biała Dama i spełnia puchar wina wręczany jej przez aktualnego gospodarza zamku. Miejsce- Kórnik Biała Dama z Kórnika W dawnym Pałacu Działyńskich w kórniku w pobliżu Poznania pojawia się nocami widmo dawnej pani tego zamku Teofili Z Działdyńskich Szołdrskiej Potulickiej. Jak wyglądała za życia przypomina portret francuskiego malarza Antoniego Pesne, przedstawiający młodą jeszcze kobietę w białej peruce i takiejż krynolinie pochylającą się w dworskim ukłonie. Nocą tuż przed dwunastą, dama na portrecie ożywa, wychodzi z ram i aż do świtu przechadza się po salach i parku. W rodzinnej tradycji Działdyńskich zachowało się wiele opowieści o pani Teofili, która byla daleką prababką tej rodziny. Żyła w wieku osiemnastym. Była podobno niezwykle jak na owe czasy wykształcona, całymi kuframi sprowadzała księgi z Paryża, miała nawet pracownię, gdzie wykonywała doświadczenia chemiczne. Przeżyła dwóch meżów, z ktorymi nie byla chyba zbyt szczęśliwa. Zdaje się, że pani Teofila, jak wielu arystokratów w owym okresie nie byla zbyt pobożna, zaniesbywała praktyki religijne i wiodła spory z miejscowym proboszczem. W obrębie jej dóbr znajdoway się ruiny dawnego myśliwskiego zameczku rodu Górków, którzy niegdyś władali tymi ziemiami. Podobno w piwnicach budowli ukryli oni skarby, powierzając nad nimi pieczę złym mocom. Moc ich mogła być tylko wtedy pokonana, jeśli na miejsce to uda się ksiądz z procesją. musi jednak uważać, aby nie zapomnieć niczego z przepisanych obrzędów, a probować może tylko trzy razy. Podobno za czasów pani Teofili trzykrotnie wybierał się bniński proboszcz, aby uwolnić skarby od niesamowitych strażników, ale za każdym razem coś przeoczył. Pani Teofila śmiała się z niego i kazała rozebrać ruiny a ceglu użyć na budulec. Skarbów nie znaleziono. Miejsce- Sucha Beskidzka Sroga Pani z Suchej Na krużgankach, korytarzach i dziedzińcu renesansowego zamku w Suchej Beskidzkiej pojawia się widmowa postać damy w czarnym stroju, jaki w osiemnastym stuleciu nosiły owdowiałe matrony wysokiego rodu. Niewidzialna ręka otwiera drzwi w amfiladzie komnat, zimny podmuch daje się odczuć, gdy ma się pojawić. Zamkowa opowieść głosi, że jest to widmo Anny Konstancji z lubomirskich Wielopolskiej secundo voto Małachowskiej, władającej tymi ziemiami w latach 1689 - 1725. Była ona kolejno żoną dwóch magnatów - Jana Kazimierza Wielopolskiego, który wkrotce po ślubie zmarł zapisując jej wielkie dobra zwane "państwem suskim", drugi mąż - Stanisław Małachwoski uczynił Annę Konstancję jeszcze bogatszą, ale i z nim zaledwie trzy lata pozostawała w małżeńskim stanie. Ludzie rowni jej stanem podziwiali energię i rozsądek, z jakim młoda jeszcze wdowa zarządzała majątkiem. Ale poddani - mieszczanie i chłopi drżeli przed Srogą Panią suskiego zamku. Anna Konstancja miała iście żelazną rękę. Ustanowiła kodeks praw dla poddanych, w Wieży Zegarowej na zamku sama sprawowała sądy. Nawet za drobne przewinienia wymierzała karę chłosty i skazywała na wtrącenie do lochu. Nieraz ubrana po męsku wyruszała na czele swych hajduków na wyprawy przeciw bandom zbójnicków kryjących się w karpackiej puszczy. Regułą było, że schwytanych skazywała na śmierć. jedna z takich egzekucji odbyła się w niedalekim Krzeszowie, a Sroga Pani osobiście dozorowała tracenia nieszczęśników. Anna Konstancja dożyła sędziwego wieku. pochowano ją z wielką pompą w krypcie miejscowego kościoła. Poddani i służba odetchnęli, ale jescze nie wypaliły się znicze na grobowej płycie, kiedy na przykościelnym cmentarzu zaczęło pojawiać się jej widmo. Widywano zjawę nawet i wówczas, gdy dobra suskie przeszły na innnych właścicieli - Branickich a pózniej Tarnowskich. Anna Konstancja prześladowała nie tylko pałacowych gości, ale również straż obywatelską istniejącą w Suchej w latach międzywojennych. Zmieniający się co noc wartownicy obchodzący ulice miasteczka, napotykali nieraz, ku swemu przerażeniu w pobliżu kościoła czy obok zamku cień we wdowim welonie. Miejsce- Niedzica Biała Dama z Niedzicy Na dziedzińcu tak zwanego górnego zamku w Niedzicy i w pobliżu zamkowej kaplicy pojawia się w poszumie gwałtownego wichru kobieca postać w bieli, która wyrasta jak gdyby w nadnaturalnej wielkości zjawę, sięgającą sklepienia. legenda głosi że to duch nieszczęsnej księżniczki z kraju Inków Uminy, która tu w drugiej połowie osiemnastego wieku żyła przez lat kilka jako żona jednego z właścicieli zamku. W połowie osiemnastego wieku potomek węgierskiej rodziny Sebastian Berzevicy wyruszył do Ameryki Połódniowej w poszukiwaniu przygód - i zapewne majątku. Po latach osiadł w Peru i tam ożenił się z indianką ze szlachetnego rodu z krwi dawnych władców państwa Inków. Mieli jedną córkę imieniem Umina, która w wieku piętnastu lat wyszła za młodzieńca z rownie świetnej inkaskiej rodziny, imieniem Tupak Amaru. W roku 1780 w Peru wybuchło powstanie przeciwko Hiszpanom, a na jego czele stanął krewny męża Uminy. Po upadku powstania Hiszpanie mścili się na wszystkich, którzy brali udział lub mu sprzyjali. Sebastian Berzevicy wraz z Uminą i jej mężem uszli do Europy, zabierając ze sobą część legendarnego skarbu Inków, przynależnego z mocy prawa rodzinie Tupak Amaru. Ale i w Europie dosięgła ich zemsta Hiszpanów - męża Uminy zasztyletowano w weneckim zaułku. Na krótko przed jego śmiercią Umina urodziła syna. Stary Berzevicy postanowił wraz z Uminą i wnukiem powrócić do zamku nad roku w niedzickim zamku Uminę zasztyletowano na dziedzińcu przed wejściem do kaplicy. Aby ocalić wnuka, Berzewicy kazał go zaadoptować swym dalekim kuzynom Beneszom, przepisując na nich majątek. Antoni - bo takie imię wymienia się w akcie adopcji - znał tajemnicę swego pochodzenia i skarbu Inków. Na łożu śmierci zaklinał swych synów, aby nie szukali bogact władców Peru, gdyż ciąży na nich przekleństwo. Uminę podobno pochowano pod kaplicą w srebrnej trumnie, a pod całun włożono dokument sporządzony pismem węzełkowym "kipu", może testament Tupak Amaru, a może wskazówkę, jak dotrzeć do skarbu? Niestety, pomimo szczegółowych badań archeologicznych nie znaleziono ani trumny Uminy, ani skarbu. Miejsce- Łańcut Błękitna Dama z Łańcuta Jest zjawą nie budzącą grozy, a ci, którzy się z nią zetknęli, opowiadają o jej niewątpliwej urodzie i pięknej błękitnej krynolinie. Trudno zresztą się dziwić - wszak za życia byla jedną z najwytworniejszych pań polskiego rokoka, słynną sawantką i miłośniczką sztuki. Aże od wczesnej młodości ubierała się w błękitne krynoliny, już za życia nazwano ją "Błękitną Markizą". Izabela z Czartoryskich Lubomirska, żona marszałka wielkiego koronnego Stanisława Lubomirskiego jest tą, której piękny pałac w Łańcucie zawdzięcza swą świetność. Zakochana bez wzajemności w swoim kuzynie królu Auguście Poniatowskim, pocieszała się snując gorliwie polityczne intrygi, kolekcjonując dzieła sztuki i hołdując francuskiej modzie. W testamencie nakazała, by na ostatnią drogę ubrano ją w jedną z błękitnych toalet. Podobno można zobaczyć ją nieraz jak przechadz się w galerii rzezby, czy w zamyśleniu patrzy na posąg Amora dłuta Canovy, do którego pozował w dzieciństwie jej ukochany wychowanek książę Henryk Lubomirski. Czasem można spotkać zjawę w dawnym buduarze księżnej marszałkowej, jak spoczywa na sofie. Kiedy ktoś nieoczekiwanie wejdzie do pokoju, zjawa znika w jednej chwili. Diabeł z Łańcuta Tak nazywali sąsiedzi Stanisława Stadnickiego staroste zygwulskiego, szlachcica żyjącego w siedemnastym wieku, który swym warcholstwem i nieposłuszeństwem wobec władzy wzbudzał przerażenie i nienawiść swych poddanych, sasiadów i krewnych. Zgromadziwszy oddział takich jak on warchołów i okrutników kpił sobie z wyroków sądowych, najeżdżał dobra sąsiadów,palił, grabił, mordował. Urządzano przeciw niemu istne ekspedycje karne, ale Stadnicki w obronnym łańcuckim zamku potrafił wraz z załogą odeprzeć każde oblężenie. Wreszcie zginął z ręki jednego ze swych kamratów, podobno przekupionego przez rodzinę Zebrzydowskich, którym Stadnicki bardzo dawał się we znaki, pustosząc ich dobra, paląc zbiory i porywając poddanych. Po śmierci Diabeł Łańcucki nawiedza swe dawne włości jako jezdziec w rozwianej opończy na czarnym koniu, galopujący po drodze prowadzącej z pałacu na dworzec, albo w też mniej przerażającej postaci - w stroju siedemnastowiecznego szlachcica - przechadza się po pokojach w najstarszej części pałacu. Miejsce- Kraków Czarna Dama z Pałacu Wielopolskich Najczęściej wymieniane w krakowskich opowieściach o duchach, widmo młodej, pieknej kobiety w czarnej szacie, z długimi czarnymi włosami pojawia się i dziś, choć dawny Pałac Wielopolskich od stu lat z góra został zamieniony na urząd miejscki. Z Czarną Damą wiąże się opowieść zapisana przez biskupa krakowskiego Łętowskiego, który miał słyszeć ją na spowiedzi od jakiegoś stuletniego księdza na łożu śmierci. Ksiądz ów jako wikary w pierwszym roku po wyświęceniu uczestniczył w dziwnym i prezrażającym zdarzeniu. Otóż w burzliwą noc jakiś człowiek w płaszczu z kapturem zastukał w okno wikarówki i poprosił go, aby pojechał z nim do umierajego. Ksiądz wraz z kościelnym wsiedli do karety, której okna były szczelnie zasłonięte. Jechali długo skręcając w coraz to inne ulice, a kiedy konie stanęły, zawiązano im oczy. Na miejscu zdjęto przepaski z ich oczu, ksiądz zobaczył, że znajdują się w bogato urządzonej sali. Za stołem pokrytym czarnym suknem siedział starszy mężczyzna w masce, obok niego młoda zapłakana dziewczyna w czarnej sukni. Mężczyzna kazał wyspowiadać przerażoną dziewczynę i przygotować ją na śmierć. Kiedy ksiądz zaprostestował, mężczyzna zagroził mu ścięciem i wskazał na ukryte w murze drzwi, w których stanął kat w czerwonym płaszczu i kapturze. Przerażony duchowny wyspowiadal pannę i udzielił jej komunii, a wtedy kat sciął jej głowę. Ksiądz i duchowny byli bliscy omdlenia, więc podano im ku pokrzepieniu wino. Księdzu jednak tak trzęsły się ręce, że rozlał wino, kościelny zaś wypił swój kieliszek do dna. Znów zawiązano im oczy i odwieziono pod jeszcze tej nocy zmarł w męczarniach, ksiądz ciężko rozchorował się "wino bowiem było zatrute'. Po latach, kiedy wezwano go do pałacu Wielopolskich, by oddał ostatnią poslugę, rozpoznał salę, gdzie odbyła się egzekucja. Historię tę, prawie w niezmienionej wersji powtarza też anonimowy druk Panowie Wielopolscy w Krakowie z początku dziewiętnastego wieku, wyjaśniając, że nieszczęsną pannę spotkał tak straszny los, gdyż pałała występną miłoscią do pokojowca. Odtąd na rodzinie Wielopolskich ciążyć miało przekleństwo, zaś w Pałacu pojawiła się Czarna Dama. W latach międzywojennych, kiedy zaczęto kuć mury dawnego pałacu, w jednej z sal na pierwszym piętrze natrafiono na niszę, gdzie znaleziono szkielet młodej kobierty odzianej w resztki sukni z czarnego aksamitu. Miejsce- Ogrodzieniec Czarny Pies z Ogrodzieńca Można go zobaczyć, jeśli wieczorami lub nocą znajdzie się wśród ruin starego gotyckiego zamku w Ogrodzieńcu, wzniesionego ongiś wśród poszarpanych i przedziwne kształty przybierajacych skał wapiennych Jury Krakowsko - Częstowchowskiej. Pies ten znacznie większy od zwykłego, olbrzymiego nawet psa, ciągnie za sobą długi, brzęczący łańcuch, oczy jego płoną, sierść jest smoliście czarna. Stara powieść głosi, że tak po wsze czasy pokutuje kasztelan Stanisław Warszycki. Ten okrutny pan tu właśnie, na zewnętrznym dziedzińcu zamku, urządził grotę zwaną "Męczarnią Warszyckiego", gdzie torturowano opornych poddanych. Równie okrutnie popczynał sobie ze służbą, a nawet z domownikami. Podobno i własną żonę skazał na publiczną chłostę. Widmowy pies strzeże skarbów, które Warszycki przed potopem szwedzkim ukrył w podziemiach zamku. Większość tych bogactw miało by wypłaconych kasztelanowi Męcińskiemu, który ożenił się z jego córką z pierwszego małżeństwa - Barbarą. Jednakże posag nigdy nie dostał się rodzinie Męcińskich. Kiedy po śmierci Warszyckiego rodzina przeszukiwała komnaty, gdzie - jak wydawało się - powinny być skarby, nie odnaleziono ani jednego talara. być może kasztelan obawiając się grabieży zamku przez najezdzców schował swe skarby głęboko w lochach. Większa część piwnic wydrążonych w wapiennych skałach pod zamkiem została zresztą wysadzona jeszcze przed oblężeniem, aby zapobiec atakom Szwedów. Może to właśnie kasztelan w postaci czarnego psa pilnuje ukrytych skarbów? Miejsce- Grodziec Czerwony upiór z Grodzca Dawny piastowski zamek Grodziec na Dolnym Sląsku ma swego przerazającego ducha. Jest nim widmowy rycerz zwany Czerwonym Upiorem, którego spotkać można błądzącego po zamkowych komnatach i wewnętrzym dziedzińcu. Kościotrup w zbroi i w długiej purpurowej opończy straszył już w czasach legnickich piastów, zapiski o tym niesamowitym zjawisku pochodzące z dziewiętnastego wieku zachowały się do dizs. W latach powojennych polscy osadnicy widzieli wyraznie upiora stojącego na szczycie najwyższej baszty zamkowej. Trudno z całą pewnością stwierdzić, który z dawnych właścicieli pokazuje się w zamkowych komnatach, gdyż zanim zamek dostał się legnickim Piastom przez wiele dziesiątków lat był gnizdem rycerzy rozbójników. Niejeden z nich poległ w czasie łupieskiej wyprawy, niejeden z wyroku księcia położył głowę pod topór kata na rynku w pobliskim Lwówku Sląskim czy Legnicy. Z pojawieniem się Czerwonego Upiora wiąże się też piękne średniowieczne podanie o kasztelanie imieniem Jan. Panu temu - bezlitośnie gnębiącego poddanych - ukazał się w czasie uczty Czerwony Upiór, a kasztelan tak bardzo przeraził się, że uwaolnił wszystkich więzniów i poświęcił resztę życia na spełnianie dobrych uczynków, posty i modły. Gdy zmarł, rzezbę przedstawiającą jego głowę wmurowano w ścianę komnaty rycerskiej. Minęły lata i na Grodzcu zasiadł jego wnuk i imiennik, równie okrutny jak w młodości jego dziad. pewnego dnia sprawował sąd nad poddanymi, którzy nie zapłacili mu daniny. Kiedy jakiegoś biedaka skazał na śmierć głodową, z ust kamiennej głowy posypaly się dukaty. Wydarzenie to wstrząsnęło chciwym panem tak bardzo, jak niegdyś pojawienie się Czerwonego Upioera jego dziadem. Uwolnił skazanych i zezwolił swej córce Agnieszce poślubić książęcego drużycznika, a swe dobra przekazał młodej parze. Trzy wczesnorenesansowe rzezby głów: młodej kobiety, rycerza w hełmie i starszego mężczyzny z otwartymi ustami przypominają o tym niezwykłym wydarzeniu. Miejsce- Tuczno Dama z Sokolnikiem W pięknie położonym nad jeziorem zamku w Tucznie, niegdyś należącym do wielce zasłużonego rodu Wedlów - Tuczyńskich pojawiają się dwa widma: giermka z sokołem na ramieniu i młodej kobiety w bieli. Zamkowa opowieść wiąże owe zjawy z wypadkami, jakie rozegrały się na początku czternastego wieku. W owym czasie jeden z Tuczyńskich ożenił się z piekną panną należącą do świetnego wielkopolskiego rodu. Być może przymuszono ją do małżeństwa, bo między małżonkami rychło zaczęły się niesnaski, a gdy pan zamku na wezwanie króla pociągnął ze swym pocztem do Krakowa, pani nawiązała tajemny romans z młodym sokolnikiem. Kochankowie spotykali się we wschodniej wieży, gdzie pani dla niepoznaki kazała ustawić swe krosna i kołowrotek. Po kilu miesiącach powrcił mąż, urządzono wielkie polowanie na wodne ptactwo z udziałem całego dworu. pani strzelając z kuszy do stada cyranek, trafiła sokolnika. Młodzieniec zmarł jeszcze tego wieczora. Zrozpaczona kasztelanowa zamkneła się w swej komnacie w wieży. Po jakimś czasie znaleziono ją martwą. Służba szeptała że sama sobie zadała śmierć wypijając truciznę. Kiedy już pochowano ją w rodzinnej krypcie, zaczęły dziać się niewytłumaczalne zjawiska: zza zamkniętych drzwi pokoju na wieży dochodził turkot kołowrotka. Straż obchodząca nocą mury widziała w oknie tej komnaty migocące światła, w szpalerach wiryndarza przechadzała się o zmierzchu zmarła pani otulona białą opończą - całunem. Sokolnicy zauważyli, że wieczorami sokół trzepoce niespokojnie skrzydłami i wydaje głos, jakim ongi witał opiekującego się nim młodzieńca. Po latach kasztelan Tuczyński ożenił się po raz drugi i smutne wydarzenie zatarłoby się w ludzkiej pamięci, gdyby nie wciąż ukazujące się zjawy. Miejsce- Pieskowa Skała Fantomy z Pieskowej Skały Zamek w Pieskowej Skale koło Krakowa ma widmowych mieszkańców, którzy tylko nocami odwiedzają jego mury. Błądzi więc po dziedzińcu i korytarzach mężczyzna w długiej czarnej opończy z kapturem, który jakby skrywa ściętą z królewskiego wyroku głowę. W takiej właśnie postaci pojawia się dawny pan na Pieskowej Skale Krzysztof Szafraniec - warchoł i pieniacz występujący przeciw królewskiej władzy. W roku 1580 został ścięty na Rynku Krakowskim z wyroku Stefana Batorego. Ciało jego pochowano w podziemiach kościoła Domiikanów, niedaleko miejsca kazni, a duch jako bezgłowy upiór powraca nocami do swojej posiadłości. Drugie widmo Pieskowej Skały to nieszczęsna Dorota - za życia była żoną jednego z kasztelanów tego zamku. Zazdrosny mąż podsłuchał, jak spowiadała się księdzu w zamkowej kaplicy z miłości do nadwornego lutnisty, i kazał wtrącić ją do lochu skazując na śmierć głodową. Zjawa Doroty nieraz widywana jest na pierwszym piętrze, w sieni, gdzie niegdyś była zamkowa kaplica. Kobieta w ciemnej opończy zarzuconej na suknię klęczy z twarzą zwróconą ku ścianie. Gdy podejdzie się blicko niej - rozwiewa się w powietrzu. Miejsce- Melsztyn Rycerz z Melsztyna Na wąskiej kamienistej drodze wijącej sie zboczem góry, na której szczycie widnieją dziś ruiny dawnego zamku Melsztyńskich, spotkać można wieczorami zjawę konnego rycerza w zbroi jadącego z rozwianym proporcem w kierunku zamku. Z ramion jezdzca spływa długi, czarny płaszcz, jedzie na karym olbrzymim koniu okrytym ciemnym czaprakiem. Ten wspaniały niegdyś zamek na szczycie góry nad Dunajcem wzniósł Spycimir Leliwita, który tak gorliwie popierał księcia Władysława walczącego o zjednoczenie państwa polskiego, że gdy Łokietek został królem, nadał mu godność wojewody i urząd kanclerza. Syn jego, Jan, był kasztelanem krakowskim, pierwszym panem w Polsce i właścicielem rozległych dóbr. Ale - jak można sądzić - nocami do Melsztyna wraca duch innego jeszcze Leliwity - Spytka Drugiego, który mianowany w młodym wieku wojewodą krakowskim, mając lat trzydzieści zginął w 1399 roku w bitwie z Tatarami pod Worsklą. Rycerski ten pan był mężem ulubionej dworki królowej Jadwigi, Elżbiety Laczkjfi, córki wielorządcy Siedmiogrodu. Miejsce- Nowy Sącz Nawiedzony dom z Wierchomli Zagroda ta znajdowała się niegdyś we wsi Wierchomla Wielka koło Piwnicznej i otaczała ją ponura sława miejsca nawiedzonego. Podobno przed wieloma laty, być może jeszcze w ubiegłym wieku, któryś z właścicieli zginął tragicznie czy popełnił samobójstwo. Odtąd w chacie słychać było dziwne stukoty i trzaski, czasem dzwięczały szyby a sprzęty same przesówały się od ściany do ściany. Gdy przed dwudziestu laty na przedmieściach Nowego Sącza urządzono park etnograficzny, z czterech regionów Ziemi Sądeckiej przeniesiono tam najstarsze i najbardziej charakterystyczne dla ludowej architektury tych okolic budowle. Wśród nich znalazła się nawiedzona chata z Wierchomli, zakupiona od dotychczasowych właścicieli wraz ze wszystkimi sprzętami. Kiedy w izbach wszystko stanęło już na swoim miejscu, chatę zamknięto na klucz. Gdy po kilku dniach pracownicy skansenu weszli do urządzonego z całą pieczołowitością wnętrza, ze zdziwieniem zobaczyli że większość mebli jest odsunięta od ścian, a niektóre drobne przedmioty leżą porozrzucane w nieładzie na podłodze. W kilka dni potem stróż nocny skansenu obchodząc zabytkową wioskę zobzaczył na kamiennych schodkach przed tą właśnie chatą skulony ciemny kształt przypominający zgarbionego człowieka, siedzącego z twarzą ukrytą w dłoniach. Gdy podszedł bliżej, usłyszał jakby stłumiony płacz, kiedy odezwał się - zjawa zniknęła... Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji. Komentarze · Dodaj komentarz Jessica ;*(2008-05-07 17:33:45) #144 | 👮 raportBardzo interesujące i nawet przerazające historie ;/ Ja w to wszystko wierzę, ponieważ sama mieszkam w mieście-Darłowie , w którym znajduje sie zamek w którym "mieszka" Biała Dama. Napiszę o tym nieco. :D Okeeej?? ;p a więc: Darłowska Biała Dama „Biała Dama” - księżna Zofia zawsze była dobrym i opiekuńczym duchem darłowskiego zamku. Duch tej szlachetnej i mądrej pani dopilnował, aby jej wdowie uposażenie przejęli Polacy 7 marca 1945 r. Niekiedy piękna Zofia wyłania się ze ścian komnat darłowskiego zamku w długiej, jedwabnej, białej, powabnej szacie. Na nóżkach ma złote pantofelki, a na szyi bursztynową kolię. Na jej palcu błyszczy pierścień z brylantem króla Eryka. W ręku trzyma złoty trójramienny lichtarz, którym stojąc przy oknie daje znaki swojemu kanclerzowi zamku Janowi z Maszewa. Mieszkał on w narożnej okazałej kamienicy naprzeciwko zamku. Kamienica miała połączenie lochami z zamkiem. Po tych znakach rycerz z Maszewa przybywał do księżnej zazwyczaj na kolację ze śniadaniem. Odpowiedz³ukasz(2008-05-08 18:54:51) #151 | 👮 raportbardzo zaciekawila mnie historaia czarnego psa być możę wybiore się tam nawet go zobaczęOdpowiedzClaudiia(2008-08-10 06:08:14) #568 | 👮 raportSzkoda, że nie napisałeś o Białej Damie z Wzgórza [nie pamiętam jakiego] w Gorzowie Wielkopolskim. Wiem, że ona nawiedza Wzgórze... Odpowiedznemo (2008-09-23 02:58:59) #954 | 👮 raportjest jeszcze wiele innych cieekawch miejsc o wiele dardziej uopiornych ale ich nigdzie nie znalazłem ... szkodaOdpowiedzMarcin(2008-10-12 21:17:30) #1113 | 👮 raportMieszkam niedaleko Grodźca, tj Zamku Będzińskiego, nigdy o tym nie słyszałem. Do Ogrodzienca mam trochę dalej, ale ostatnio w pracy tamtędy przejeżdżałem, może sie są wśrud nas w nocy i w dzień ! (2008-12-01 18:35:10) #1498 | 👮 raportOd dawna mówiono nam, że duchy straszą w nocy. To nieprawda np. ja czuje obecność duchów również w dzień głaszczą mnie po głowie, dotykają po ramieniu i robią wiele innych rzeczy. Wystarczy, że w to uwierzycie i sami to poczujecie! Fajne, fajne [przydaję się do obserwacji paranormalnych]. Maciek OdpowiedzAga(2008-12-09 22:34:50) #1613 | 👮 raportBardzo ciekawe historie,planuję wybrać się w podróż śladem niezwykłych(nawiedzonych) miejsc w Polsce, sama mieszkam w mieście w którym krąży wiele ciekawych historii o co najmniej nieprzeciętnych miejscach:) OdpowiedzKarolek(2008-12-20 09:08:30) #1677 | 👮 raportJa byłem w Golubiu wielki zamek i taka kobietka stała na murze ale to pewnie jakaś 5s kolega uchwycił fotę ale to wyglądać za dobrze to nie wyglądało. Biała plama jak orbOdpowiedzGosica(2009-03-06 16:40:59) #2550 | 👮 raportChcę tylko sprostować ,że w legendzie o damie z sokolnikiem, chodzi o miejscowość Tuczno( ) nie Tuczyn :)Odpowiedzgość(2009-04-12 13:58:44) #2782 | 👮 raportpowinni dodac coś o ruinach zamku w dzierzgoniu. któregoś tam lipca czy sierpnia o północy podobno duchy odprawiaja msze . nie wiem czy to prawda ale nauczycielka od historii mówiła naszej klasie na 23:31:11) #2866 | 👮 raportByłem w poniedzialek w Gniewie i tam spotkalem postac krzyżaka w todze i kapturze. Podobno zostal zabity na wojnie i nieche opóścic z Poznania(2009-06-05 13:59:53) #3112 | 👮 raportsłyszał ktoś o Zamku w Osiecznej koło leszna ??? Jest z tam tond wiele Histori np. że gdy dzień po bożym narodzeniu , gdy Ochroniarz poszedł na obchód ( zakek jest dosyć duży i zajmowało to mu ok 2h) gdzieś w okolicach sali rycerskiej ( możliwe że na schodach ) Zjawa próbowała go prawdopodobnie udusić . Ochroniarz spadł ze schodów łamiąc ręke . ochroniarz szybko uciekł zamykając tylko warowną wielką bramę zamku . Jest to oczywiście na fakcie , ochroniarz trafił do Gniezna ( w gnieznie jest zakład dla psychicznie chorych) , teraz pracuje w przedszkolu jako cieć :P Słyszałem o tym że w nowy rok ( roku zdarzeń nie pamiętam ) na tamtejszej wieży zapaliło się 10 żarówek . Tamtejsza wieża nie jest uczęszczana ponieważ jest łatwo dostępna ogniu i nie posiada wyjścia ewakułacyjnego . Na wieży znajduje się nadajnik Ery . Do wieży prowadzą przeciw-pożarowe drzwi odgradzające ogień które posiadają zasów strażackich . Więc niemożliwe chyba że ktoś tam wszedł ! Słyszałem też o Białej Damie która rzekomo rzuciła sie do , prawdopodobnie widać jej lot 29 maja o godz 3 rano . Popełniła samobujstwo ponieważ została nakryta z kochankiem . W Listopadzie robi obchud zamku i udaje się do sali rycerskiej na spowiedz do swojego spowiednika . Pozdro do redakcji i moderatorów ! Michał z Poznania OdpowiedzMichał z Poznania (2009-06-05 14:09:44) #3113 | 👮 raportPs. Zapomniałem dodać o młodej kobiecie pracującej 15- lat temu w tym Osieckim zamku ( w tym zamku mieści się obecnie Sanatorium - lecznicze dla młodzierzy o różnych schorzenaich ) Więc te zdarzenie miało miejsce 15-lat temu , albo i więcej . Z niewiadomych przyczyn kobieta popełniła samobójstwo sprawa śmierci niebyła zbytnio nagłaśniana przez policję z Leszna . Na miejscu zbrodni nie było żadnych śladów walki , odcisków palców , nie wiadomo czy to było samobójstwo czy morderstwo . Sprawę chciał nagłośnić jeden z Bogatych osieckich adwokatów czy prokuratorów ( Bo osieczna jest dosć bogata , serdecznie zapraszam ) Ale niestety ta sprawa została przedawniona ;/OdpowiedzP.(2009-06-10 17:36:08) #3117 | 👮 raportW Jarosławiu (Podkarpacie) również straszy "biała dama" balansująca na murach cerkwii. Można ją zobaczyc najczęściej w słoneczny dzień. Niedługo postaram się o zdjęcia, gdyż pojawia się ona bardzo 11:31:09) #3156 | 👮 raportmieszkam w zachodniopomorskim mam jakies 40km do Kłomina naszego Polskiego Ghost City ale nigdy tam nie byłem w wakacje się wybiore:) mam też jakieś 6km do starego lotniska koło Broczyna kiedyś robiliśmy z kumplami zdjęcia w tamtejszych bunkrach i na jednym wokół kolegi pokazały się jakieś dziwne kształty po zobaczeniu zdjęcia wybiegliśmy z tamtąd jak oparzenie heh muszę również wybrać się do Tuczna i sprawdzić legendę o Damie z Sokolnikiem:) skoro w moim województwie to czemu nie?:DOdpowiedzfantasmagoria(2009-06-26 11:43:09) #3304 | 👮 raportZdaje się że w W-wie na Wilczej jest(był?) nawiedzony dom jakby co to polecam przeczytać Leksykon Duchów nie wiem czy to jeszcze wydają ale można poszukać w bibliotece;) Tego typu rzeczy tam jest mnóstwo więc jak sie ktoś tym interesuje to naprawdę warto bardzo ciekawa 15:11:27) #3405 | 👮 raportuzytkownik gosc ma racje ta legenda nazywa sie siedem tysiecy duchow i mowi o krzyzakach a po za ttym napiszcie cos o duchu w fabryce wlokienniczej w lodziOdpowiedzppp(2009-08-01 17:54:35) #3576 | 👮 raportA gdzie o Białej Damie z Olsztyna pod Częstochową?:) Bardzo ciekawa historia.;)OdpowiedzIZBICA - Dom nawiedzony przez złe duchy.(2010-05-02 17:35:34) #4891 | 👮 raportFajny artykuł szkoda, że zawarte są w nim tylko ciekawostki o tych ~oficjalnych~ duchach (komercyjnych). Chciałam podać uzupełnienie... jeśli można ;-) Wiem gdzie jest nawiedzony dom, rodem z japońskiego horroru "Klątwa". Może nikt nie zginął, ale mieszka tam "coś złego" gdyż nawet nie pomogło wezwanie egzorcysty. Znajduje się on w Izbicy, niedaleko mojej miejscowości. Wygląd tego domu nie różni się bardzo od pozostałych w okolicy, taki kwadratowy,... jak reszta budynków stawianych za PRL-U. Ten dom mimo, że nie jest stary, wygląda jak zapuszczona rudera. Odróżnia go tylko jeden szczegół- obrazy w oknach. Moja sąsiadka, kiedyś opowiadała jak kiedyś pomagała koleżance sprzątać w tym domu, gdyż miała zamiar go kupić. Pościągały te obrazy i przestawiły stół który tam stał. Kiedy następnego ranka tam wróciły, obrazy i meble wróciły na swoje wcześniejsze miejsca i chyba nie muszę mówić, że ta pani domu nie kupiła. Ten dom nadal jest na sprzedaż i w dodatku bardzo "niedrogo". Jedynym HARDCOREM który wytrzymał tam dłużej, był jakiś facet, a jego mieszkanie w tym domu trwało jakiś tydzień. Chciał pewnie zbadać czy wytrzyma, bo cena tego domu była bardzo atrakcyjna... Niedawno koleżanka opowiadała w klasie, że jej ojciec miał zamiar kupić dom w Izbicy za bezcen (każdy w klasie już wiedział KTÓRY DOM) Mówiła, że kiedy zadzwoniła do ojca w sprawie wyjazdu i obejrzenia tego domu, w słuchawce usłyszała "PROSZĘ, PRZYJEDŹ DO NAS". U jej ojca radio i telewizor był wyłączony, więc co ją zapraszało? Koleżanka ma dopiero zamiar pojechać. Ja też zbieram się ze znajomymi, żeby chociaż podejść bliżej tego domu... Jak na razie brak nam odwagi. -Może ktoś z was był w tym domu... albo ma ochotę go kupić??? Odpowiedzpawel(2010-05-08 08:59:40) #4927 | 👮 raportmieszkam w zielonce pod warszawą jest tu bunkier kturego nie mogli zdobyć ruskie po nalotach zapadł sie dwa poziomy w dół wraz zniemcami do dziś to miejsce jest nawiedzone Odpowiedzdemon (2010-08-12 11:48:17) #5420 | 👮 raportMoże ja kupe he :) zawsze chciałem zobaczyć jak to jest nawiedzony dom u mnie pod kostrzynem jest dom nawiedzony stoi na zakręcie ponoć w nocy słychać płacz dziecka i coś jeszcze opowiadał mi mój zmarły zajomy 2 lata temu ale ktoś w nim mieszka było kilku klijentów i ich z tamtąd wywaliło ale ci co mieszkają teraz musielije przegonić lub uwagi nie zwracają na to bo ponad pół roku tam siedzą :) bo firanki są ale nie wiem co dokładnie sie tam stało czemu tak było. Odpowiedzmac(2010-08-30 17:09:49) #5536 | 👮 raportW Chencinach też jest duch tylko że królowy Bony. Widziałem ją na zdjęciu. W Polsce jest dużo nawiedzonych zamków, prawie co drugi zamek. Odpowiedzzakapiorowa(2010-08-31 17:11:34) #5541 | 👮 raportmieszkam w Bralinie tutaj od okolo 30 lat stoi stary dom który rzekomo jest nawiedzony. chodzi mi o ten czerwony nieotynkowany dom z cegly... znajdujacy sie za Bralinem... ma ktos informacje na ten temat z tego co ja wiem, to duzo ludzi sie juz tam wprowadzalo i odrazu wyprowadzali sie mowiac ze w nocy slyszeli jęki i halasy, dom do dzisiaj stoi opuszczony nikt nie zamierza go kupić , i nie dziwie się. szukałam w necie info na ten temat niestety nic nie znalazłam:( czekam na info od 17:15:20) #5545 | 👮 raportproszę o informacje na temat rzekomo nawiedzonego domu w Bralinie niedaleko Kępna w woj wielkopolskim. jestem z sycowa i unas również było głośno na temat tego domu... to jest czerwony dom z cegly taki kwadraciak pusty od 30 latOdpowiedzMalwina1962(2010-09-08 14:37:04) #5580 | 👮 raportWitam, wielu z was interesuje się zjawiskami paranormalnymi, szczególnie duchami. Ja również się tym interesuję, od dawna. Mam do was pytanie. Słyszałam o tych nawiedzonych miejscach opisywanych przez autora. Również o innych. szpital dla dzieci w Owińskach pod Poznaniem, gdzie rzekomo słychać głosy dzieci. Moi przyjaciele byli tam i zauważyli nic, wszyscy się nawzajem nakręcali. Czy rzeczywiście duchy nie istnieją, czy to rzeczywiście kwestia naszej psychiki, stwarzanie jakieś perspektywy po śmierci? Czy istnieją naprawdę nawiedzone miejsca? Nie piszę tego, bo robię sobie żarty, od dziecka mam tanatofobię, chcę wiedzieć to dla swojego spokoju. 18:59:26) #6160 | 👮 raportu mnie w rejonach Tomaszowa Mazowieckiego sa ze 3 takie dziwne jeden na liscie to drzewo wisielca, w rejonach klimatyczne miejsce, podobno powiesiło sie tam pare osob w tym rodzina, i chłopak zabił dziewczyne bo mu odmowiła plotki o strumyku obok ale w to drzewo budzi groze swoim wygladem,obdarta kora jakby po linach, kapliczka na nim, a samo drzewo jest duze i rozni sie od tam czasem, i cos wisi w wierzcie lub nie. drugie to bunkry na konewce,nawet były jakies artykuły ze turysci zrobili foty duchom, a sama historia bunkra jest dosc niepokojaca. motyw wody ktorej sie nie da wypompowac, nurkowie zagineli i wogole dziwne 24(2011-04-24 02:22:48) #6474 | 👮 raportbardzo lubię czyac historie o nawiedzonych miejscach, sam mieszkam w okolicy w której ponoc jest nawiedzony dom nigdy co prawda go nie widziałem ale słyszałem o nim pewna historie, ze kilku kolegów załozyło sie o 50zł ze jeden z nich wejdzie do niego i pokaże sie w oknach na 1,2 piętrze oraz na strychu i w piwnicy, jego znajomi ponoć nagrali to telefonem. Chłopak ponoc pokazał się na 1 oraz 2 piętrze a gdy wszedł na strych zobaczył białe światło i znalał sie w piwnicy, gdy wybiegł z tego domu był "biały jak ściana posikany i po...ny" Nie wiem czy to prawda ale chyba cos w tym jest. Sam kiedys miałem dziwne zdarzenie, było to jakieś 5-6 lat temu nie pamietam dokładnie bylem na feriach zimowych u mojej babci, która mieszka 30m od cmentarza, obudziłem sie w nocy chyba koło 3 i zobaczyłem jak na środku pokoju leży rozłożony mój sweter tak jakby ktoś go rozprasowal byłem przestraszony gdyz byłem sam w pokoju i nikt nie mógł tego zrobic dla żartu, nikomu tego nie mówiłem bo i tak nikt by nie uwierzył. ale to nie jedna historia jak mi się przydarzyła w domu mojej babci.............. a wszystkie te dziwne zjawiska zaczeły sie dziac po smierci mojego dziadka i dotkły nie tylko mnie, i dzieją się zwykle na górze i nie tylko nocą. wydaje mi sie że dziadek poprostu ciągle tam jest, nie wiem jak to wyjaśnic , ale podam przykład, moja ciocia bardzo boi chdzić sie na góre w domu mojej babci, ale jakies 3 lata tem gdy była rocznica smierci dziadka, cała rodzina po mszy spędzała czas razem na dole, moja babcia poprosiła ciocie aby poszła na górę po jakis alkohol, po jakich 10 min poszukiwan postanowiła wziąś wino które ja dałem mojemu dziadkowi na imieniny jakieś 16 lat tem i gdy tylko chwyciła za butelkę wszystkie drzwi w tym samym momęcie zatrzasły się, ciotka była przerazona zostawiła to wino i zbiegła na dół, wino stoi po dzien dzisiejszy w tym samym miejscu w którym dizdek je postawil i nikt sie nie odwazył go dotknąc..............Odpowiedzbyc moze nawiedzona i troche walnienta(2011-07-04 13:49:01) #6713 | 📧 email | 👮 raportwszystkie artykuly sa bardzo ciekawe ale jak weszlam na egzorcyzmy to okno kturego niemozna bylo otworzyc nagle sie otwarlo zaczelo trzaskac iszyba peklaOdpowiedzJohn Do(2011-07-11 15:27:43) #6748 | 👮 raportBardzo ciekawe historie, warto sie w takie miejsca wybrać i wybadac ile w tym jest prawdy, u nas w miasteczku o nazwie Prabuty podobno w lochach pod rynkiem miejskim też coś straszy, ale chyba jakaś lipa... zwiedzałem z kolegami to miejsce kilkanaście razy z czystej ciekawości ze może uda się spotkać jakiegoś ducha albo chociaż da znać, że błąka się po tych lochach. Niestety nigdy nic nie zaobserwowaliśmy, żadnych dźwięków, zjaw. Trochę szkoda, bo nie mam zadnej ciekawej historyjki do 21:36:35) #6765 | 👮 raportmieszkam w okolicach zamku książąt mazowieckich w czersku w którym mieszkała królowa Bona gdy w pośpiechu wyjeżdżała z zamku zgubiła korale i podobno szuka ich do dziśOdpowiedzmichał(2011-08-06 13:11:05) #6857 | 👮 raportNiezła ściema z materializującą się Białą Damą w Golubiu. Nawet na oficjalnej stronie zamku jest napisane, że księżną odtwarza aktualna Miss Polonia, która do rana bawi się wraz z przybyłymi gośćmi. Rrzeczywiście...paranormal :DOdpowiedzrafaello57(2011-11-02 02:00:49) #7031 | 👮 raportSą jakieś pogłoski o dziwnych zdarzeniach odstraszających ludzi teren "Młyna...Odpowiedzgigii(2012-10-20 13:26:39) #7614 | 👮 raportw sokołowie podlaskim jest cmentarz na ul. fryderyka chopina obok stoją 2 stare domy, myślę,że są nawiedzone...Odpowiedz Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy. Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Duch karlicy Kasi, pociąg widmo, dziewczynka na rowerku i połowa psa. Gdzie w Polsce straszy? Data utworzenia: 29 października 2021, 10:00. Oto lista nawiedzonych miejsc w Polsce. Przygotowaliśmy dla was mapę grozy - wykaz budynków, obiektów i lokalizacji w naszym kraju, o których lokalne społeczności mówią z prawdziwym przerażeniem. Dowiedz się gdzie straszy duch karlicy Kasi, a gdzie pociąg widmo. Duch karlicy Kasi i pociąg widmo. Oto lista nawiedzonych miejsc w Polsce Foto: Tomasz Ozdoba / Upiory, zjawy, makabryczne odgłosy, bezwładnie poruszające się przedmioty i złe moce, które powodują, że ludzie tracą zmysły... Gdzie w Waszej okolicy są nawiedzone miejsca? Sprawdźcie sami! Poniżej przedstawiamy dokładny wykaz miejsc, w których straszy. To lista ponad stu nawiedzonych budynków, obiektów i lokalizacji w Polsce. JAK KORZYSTAĆ Z MAPY? Na klawiaturze swojego komputera użyj kombinacji CTRL+F, po czym wpisz interesującą Cię nazwę województwa, miejscowości lub obiektu. Korzystając z telefonu użyj opcji "Znajdź na stronie". DOLNOŚLĄSKIE Radziecki szpital w Legnicy Opuszczony szpital w Lasku Złotoryjskim w Legnicy budzi grozę, ale i duże zainteresowanie. Niekiedy kończące się fatalnie. Kilka lat temu zginął tu niefrasobliwy zwiedzający. Prawdopodobnie wszedł na jedną ze szklanych tafli, które służyły doświetlaniu pomieszczenia i spadł na posadzkę z wysokości ok. 10 metrów. Kompleks powstał tuż przed II Wojną Światową na potrzeby III Rzeszy. Możliwe, że w tej nowoczesnej, jak na tamte czasy placówce, przeprowadzano tajemnicze eksperymenty. Po wojnie przejęty przez Sowietów, od 1993 r. stoi pusty. Pogłosek i legend narosłych wokół szpitala jest mnóstwo. Prawdziwości większości nie da się nawet sprawdzić. Ale także nie można ich całkowicie zdementować. Do tej pory mówi się o znajdującym się w piwnicy tunelu łączącym kompleks z dworcem kolejowym i z centrum miasta. Zamek Grodno Zobacz także W jednym z lochów zamku Grodno spoczywa szkielet będący, jak mówi legenda, szczątkami pięknej Małgorzaty. Jej ojciec, kasztelan, chciał ją dobrze wydać za mąż. Jednak serce nie sługa - dziewczyna pokochała biednego giermka. Pewnego razu ojciec, głuchy na protesty księżniczki, sprowadził do zamku starego, bogatego szlachcica, który miał zostać jej mężem. Małgorzata w dzień po weselu zepchnęła starca w przepaść z murów zamku. Ojciec nie uwierzył w jej opowieść o wypadku. Wydał bezlitosny wyrok. Skazał córkę na śmierć głodową przez zamurowanie w lochu. Dodatkowo, jak niedawno odkryto, naprzeciwko jej szczątków, po drugiej stronie pomieszczenia znajduje się zasypana część podziemi i tajemniczy, nieodkryty tunel. Od niepamiętnych czasów na Zamku pojawia się tajemnicza Biała Dama, która niepokoi zwiedzających. Zamek Chojnik Zamek Chojnik wzniesiony na górze o tej samej nazwie nigdy nie został zdobyty. Turystów przyciąga legenda o okrutnej Kunegundzie, córce kasztelana zamku. Obiecała ona, że rękę odda tylko temu, kto zdoła na koniu objechać mury zamku. Wielu rycerzy spadło w skalistą przepaść, do Piekielnej Doliny. W końcu pojawił się młodzieniec z Krakowa, na którego widok Kunegunda gotowa była złamać złożone śluby. Młodzieniec jednak pomyślnie przeszedł próbę, ale później odjechał pozostawiając zrozpaczoną Kunegundę. Miała to być kara za jej pychę i okrucieństwo. Zhańbiona dziewczyna rzuciła się w tę samą przepaść, w którą spadali rycerze. Od tej pory ma straszyć na zamku. Zamek Czocha Obronny zamek graniczny położony w miejscowości Sucha. Ma to być najbardziej nawiedzone miejsce w Polsce. Osoby odwiedzające zamek Czocha mówią o jękach i szeptach słyszalnych na korytarzach, dochodzących niekiedy z lochów krzykach i płaczu oraz o nawoływaniu o pomoc płynącym ze studni. Na korytarzach pojawiają się zjawy, a wiele osób twierdzi, że czuło dotknięcia niewidzialnych rąk, czyjąś obecność. Przedmioty same się przemieszczają, a drzwi otwierają i zamykają. Słychać też tajemnicze dźwięki. 300 lat temu zamek należał do Joachima von Nostitza i jego żony Ulrike. Po jednej z wypraw wojennych szlachcic dowiedział się, że jego żona go zdradziła i urodziła dziecko kochanka. Kazał zamurować je w ścianie, a kobietę wrzucił do studni, gdzie umarła w męczarniach. Od tego czasu po zamku krąży Biała Dama. Hotel Tumski we Wrocławiu Jeden z gości mieszkających w hotelu przez blisko 2 miesiące w 2000 r. opisał na jednym z forów internetowych to, czego udało mu się dowiedzieć od obsługi. Okazało się, że pokojowe nagminnie spotykały się z takimi zjawiskami jak: nagle odkręcona woda we wszystkich pokojach na piętrze, kompletnie rozrzucona pościel na dopiero co zasłanym łóżku, nagły przenikający chłód, dźwięk kroków na korytarzach (na kamiennych posadzkach, a nie na wykładzinie, jaką jest wyłożony współcześnie korytarz), melodia gwizdana na korytarzach. Pogłoski mówią, że za wszystko ma odpowiadać duch szlachcica, który spieniężył cały swój majątek i pojechał do miasta "zainwestować". W tym czasie w mieście miały miejsce jakieś niepokoje, więc wpadł na pomysł zamurowania swojego skarbu w młynie Magdalena. Sam jednak zginął i do tej pory pilnuje swojej skrzyneczki. Zamek w Leśnicy Legenda mówi, że na zamku w Leśnicy pokutuje dusza starosty śląskiego, hrabiego Horacego (Horatiusa) von Forno. Ma sporo na sumieniu. Jest odpowiedzialny za masakrę stabłowickich chłopów, którzy protestowali przeciwko likwidacji kościołów protestanckich 1663 r. Kazał też zabić 50 chłopów wraz z żonami i dziećmi. Powód? Nie chcieli przejść na katolicyzm. Schowali się na cmentarzu, gdzie zostali zastrzeleni i wrzuceni do wody. Po śmierci hrabia został pochowany w nocy, bez ceremonii. Mostek Pokutnic, Wrocław Mostek Pokutnic (zwany też Mostkiem Czarownic) to łącznik pomiędzy wieżami katedry św. Marii Magdaleny we Wrocławiu. Legenda głosi, jakoby zamykano tam panny, które wolały rozrywki zamiast codziennego życia u boku męża i dzieci. Matki często pokazywały to miejsce córkom, by przestrzec je w ten sposób przed zejściem na złą drogę. Krążenie po mostku miało być rodzajem pokuty, która często doprowadzała do samobójczej śmierci. Duchy pokutnic muszą teraz za karę zamiatać mostek. Rozjazd dróg Sulistrowice - Sulistrowiczki To nawiedzone miejsce znajduje się na drodze z Sobótki do Świdnicy, za wsią Będkowice, przy rozjeździe dróg na Sulistrowice i Sulistrowiczki. Przy rosnącym tam dębie można spotkać zjawy o nieokreślonych kształtach. Niekiedy można też zobaczyć ognisko. Samo się zapala i płonie przez kilka minut. Według pogłosek najłatwiej zaobserwować te zjawiska w okolicach września - listopada. Możliwe, że jest to związane z zakończeniem roku według kalendarza celtyckiego (współcześnie umownie 31 października / 1 listopada, dzień Wszystkich Świętych). Według dawnych wierzeń w tym czasie duchy osób, które zmarły w trakcie minionego roku oraz tych, które się jeszcze nie narodziły, zstępują na ziemię. Gaszono wszelkie ogniska, kaganki i pochodnie, żeby ich domy wyglądały na zimne i niegościnne. Nawiedzony kościół w Sędzisławiu W kościele w Sędzisławiu, w powiecie Kamiennogórskim, podczas nabożeństw pojawiała się tajemnicza postać. Mieszkańcy opowiadali o przezroczystym, jak gdyby nierzeczywistym tworze, który miał objawiać się w trakcie modlitw. Mówi się, że ma to być dusza przysłana z czyśćca. Duchowni mieli tam poważnie myśleć o odprawieniu egzorcyzmów i prosić wiernych o nienagłaśnianie sprawy. Niewykluczone, że zjawa wciąż krąży między kościelnymi ławami. Zamek w Goli Dzierżoniowskiej Zamek został wybudowany w 1580 roku. Od wieków dzieją się tam dziwne rzeczy. Po komnatach przechadzają się duchy trzech zamurowanych żywcem panien. Zjawy miały utrudniać restaurację zabytku, rozrzucać deski, wysypywać cement i niszczyć odświeżane elementy. Turyści do dziś twierdzą, że w oknach ukazują im się piękne kobiety ubrane w zwiewne suknie. Las wokół Wysokiego Kamienia 16 czerwca 1966 roku, na szczyt Wysokiego Kamienia w Górach Bardzkich, miała wybrać się grupa młodzieży, która dla żartu zaczęła wywoływać duchy wokół ogniska. Zjawy pojawiły się, zgasiły płomień i rozpędziły wygłupiających się chłopców. Dwóch z nich dobiegło w panice do wsi Laskówka. Ich kolegów nigdy nie odnaleziono... Ci, którzy przetrwali, mieli być nawiedzani w snach przez postać o imieniu Aargaroth. Zamek Grodziec W tym zamku grasować ma Czerwony Upiór, przybierający postać kościotrupa ubranego w zbroję i pomarańczowy płaszcz. Legenda głosi, że po raz pierwszy ukazał się on kasztelanowi Janowi, który przez lata był bezwzględnym władcą gnębiącym swoich poddanych. Po spotkaniu ze zjawą miał całkowicie zmienić swoje życie. KUJAWSKO-POMORSKIE Zamek w Golubiu Budowla wzniesiona na przełomie XII i XIV wieku ma być nawiedzona przez ducha Anny Wazówny, siostry Zygmunta II Wazy. Zjawa przechadza się po komnatach ubrana w białą suknię z diamentem na głowie. Mówi się, że dogląda swojego dobytku i nie jest groźna. Dwa opuszczone budynki w podbydgoskim Żołędowie Powstały prawdopodobnie w okolicy 1970 roku, jako przechowalnia owoców. Mają nie figurować w rejestrze i nie występować na mapach. Powstały jako samowolka budowlana i do dziś straszą mieszkańców, według których dzieją się tam bardzo podejrzane rzeczy. Dom we wsi Topolinek, w pobliżu Świecia Dawni właściciele domu i ich znajomi mieli być świadkami niewiarygodnych zdarzeń. Pewnego razu, tajemnicze siły, uniosły jednego z mieszkańców i trzymały nad ziemią do góry nogami. Niedługo później syna gospodarzy, gdy spał, zaatakował niewidzialny agresor. Jak twierdził mężczyzna, miał poczuć ból przypominający oparzenie pleców płonącą zapałką. Sprawy nigdy nie udało się wyjaśnić. Opuszczony dom w Łochowie Rudera wygląda jak wiele innych opuszczonych budynków. Jest pomazana sprayem i nadaje się wyłącznie do rozbiórki. Ci, którzy kiedykolwiek spędzili tam choćby chwilę, wiedzą jednak, że to miejsce jest wyjątkowe. Po domu ma krążyć syn mieszkającej tu niegdyś pary, który dawno temu, w wyniku niefortunnego wypadku, wpadł do studni. Toruń, Szeroka 35 W Toruniu wystarczy przejść się ulicą Szeroką, żeby trafić do kamienicy pod numerem 35, gdzie dziś mieści się dom handlowy. Podobno można tam poczuć obecność ducha kowala, który tam mieszkał. To Carl Benjamin Dietrich, który otworzył tu wielkie przedsiębiorstwo i tak pokochał pracę, że nie może się z nią rozstać nawet po śmierci. Co ciekawe, jeszcze za jego życia, w tym miejscu pojawiały się zjawy. Wcześniej mieściła się tam rzeźnia i Dietrich miał widzieć krążące tam duchy kóz. Willa przy ul. Witebskiej w Bydgoszczy W latach 50-tych XX wieku miało tu dojść do tragedii. Chora psychicznie babcia udusiła swojego wnuczka. Duch chłopca do dziś krąży po dwupiętrowej willi, w której od lat nikt nie chce zamieszkać Park Ludowy w Bydgoszczy Niegdyś miał się tu mieścić cmentarz ewangelicki z II połowy XVIII wieku. Szczątki i groby przeniesiono w inne miejsce, ale do dziś w parku można znaleźć pozostałości nagrobnych płyt. Wielu mieszkańców opowiada też o złej energii, która ma utrzymywać się w tym miejscu. Podobno można tu spotkać tajemnicze postaci i cienie. LUBELSKIE Dom w Izbicy Przy trasie Lublin-Zamość stoi niewykończony dom. W oknach widać poustawiane święte obrazy. Krążą opowieści o krwi lejącej się ze ścian, krzykach dzieci, dudniących szybach i świetle w oknach. Pałac Zamojskich w Klemensowie W jego lochach miała zostać zamurowana żywcem księżna, która była w ciąży z kochankiem. Dusze jej i nienarodzonego dziecka, do dziś nie opuściły tego miejsca. Wielu zwiedzających słyszało krzyki i szloch kobiety oraz towarzyszącego jej niemowlęcia. Chełm, podziemia kredowe Po chełmskich podziemiach krążyć ma legendarny Duch Bieluch. Jest on duchem białego niedźwiedzia. Zwierzę mieszkało w kredowej jaskini na Chełmskiej Górze pod trzema dębami. Pewnego dnia po powrocie z łowów niedźwiedź zastał przy swojej kryjówce zapalony wieczny znicz. Oślepiony blaskiem zniknął w kredowych podziemiach. Pałac Lubomirskich w Opolu Lubelskim Zjawa księżnej Rozalii Lubomirskiej z głową pod pachą wychodzi tu z wiszącego na ścianie obrazu. Księżna została ścięta podczas rewolucji we Francji. Bazylika oo. Dominikanów w Lublinie Ojciec Ruszel, pobożny, słynący z dobroci zakonnik, zmarł, a jego ciało zniknęło. Potem działy się różne dziwne rzeczy: organy same grały, zapalały się świece. Dziś o duchu w kościele nikt nie chce mówić. Wśród nieśmiałych szeptów słychać jednak, że wciąż zdarza mu się nawiedzać bazylikę. Cmentarz w Gołębiu Zjawa kobiety pochowanej tu jeszcze przed II Wojną Światową pojawia się na cmentarzu. Podobno kobieta ta wodzi oczami za ludźmi, którzy patrzą na jej nagrobną fotografię Zamek w Krupem W murach zamku krąży Biała Dama, która ma pojawiać się w zrujnowanych oknach i obrzucać wrogim spojrzeniem kręcących się w okolicy turystów. LUBUSKIE Opuszczony dom koło Nowej Soli Przed laty w przydomowym szambie odnaleziono zabetonowane zwłoki mężczyzny. Jego duch wrócił i cały czas nawiedza budynek. Zamek w Broniszowie Legenda o duchach powstała tu za czasów panowania rodu von Kottwitzów. Opowiada ona o duchu okrutnego poborcy podatkowego Fabiana von Kottwitz, który zniknął w dniu swojego ślubu wraz z całym zgromadzonym bogactwem. Są ludzie, którzy twierdzą, że widzieli Fabiana, jak wieczorami biega po zamku. Siedlisko W drugiej połowie XVI wieku Siedliskiem rządził rozbójnik Fabian von Schoenaich. Majątku dorobił się dzięki wielu krwawym bitwom i rzeziom. Legenda mówi, że po śmierci cały czas mieszka w czerwonym salonie, skąd dochodzą głosy jego ofiar. Zamek Joannitów w Łagowie Straszy tu duch, przypominający postać, która pojawia się na nagrobku w zakrystii miejscowego, XVI-wiecznego kościoła. To zakonny rycerz, który miał zginąć w płomieniach. Mimo upływu wieków, nie pozwala o sobie zapomnieć. Wieża Głodowa, Przewóz Co roku, 15 lipca, w okolicy wieży słychać dźwięk łańcuchów i przerażające jęki. Ma to być efekt pojawiania się zjawy księcia Baltazara Żagańskiego, który niegdyś umarł śmiercią głodową w tutejszych lochach. Twierdza Kostrzyn Król pruski Fryderyk Wilhelm I przetrzymywał swojego syna Fryderyka, późniejszego króla Fryderyka Wielkiego. Książę zaplanował ucieczkę z przyjacielem ppłk. Hermanem von Katte. Ucieczka nie udała się. Von Katte został ścięty na oczach Fryderyka Wielkiego. Bezgłowy duch von Kattego pojawia się w twierdzy Cmentarz w Przytoku W październiku 1815 r, w rocznicę śmierci gen. Fryderyka Konstantego Ryssela, odsunęła się płyta nagrobna z jego grobowca na cmentarzu w Przytoku. Miała się tam pojawić zjawa w generalskim mundurze. Wtedy w kościele miał też zabić dzwon. Generał w bitwie pod Lipskiem, zamiast osłaniać wojska napoleońskie, kazał do nich strzelać. Zamek w Żaganiu Legenda głosi, że rzeźbiarz Jan Boreta, działający na zlecenie Piotra Birona, tworząc 170 podobizn maszkaronów zdobiących zamkową elewację, miał wziąć za modela samego diabła. Wcześniej oczywiście podpisał z nim cyrograf. Ostatnia z twarzy ma spoglądać na turystów nienawistnym spojrzeniem i być idealnym odwzorowaniem rysów lucyfera. Zamek w Janowcu Janowiec jest położony na skarpie wiślanej w pow. puławskim. Straszy w nim również Biała Dama. To Helena Lubomirska, córka dawnego posiadacza zamku. Helena w młodości zakochała się w człowieku, który był z niższego stanu. Nie był godny córki Lubomirskich. Helena nie potrafiła tego znieść, nie wyobrażała sobie życia bez ukochanego chłopaka. Dlatego, postanowiła umrzeć. Wyskoczyła przez okno komnaty. Jej ciało zostało najpierw pochowane w Kazimierzu, a później przeniesione do kościoła w Janowcu. ŁÓDZKIE Las Rudzki, Ruda Pabianicka Dawniej, miejsce to było chętnie odwiedzane przez zamożnych mieszczan. Od lat kusi jednak już tylko miłośników filmów grozy. W lesie zaginąć miała grupa uczniów lokalnej podstawówki, która wraz z nauczycielką wyruszyła na spacer i nigdy nie wróciła do szkoły. Duchy dzieci i ich opiekunki rzekomo do dziś krążą między drzewami i ukazują się po zmroku. W lesie znajduje się również nawiedzona willa, w której podczas II WŚ, z rąk niemieckich żołnierzy zginąć mieli polscy robotnicy. Ich dusze do dziś nie odnalazły spokoju. Kościół w Tumie koło Łęczycy Na jednej ze ścian kościoła widać ślad diabła Boruty. Według legend, chciał on w złości przewrócić świątynię, po tym jak zadrwiła sobie z niego jedna z pięknych parafianek. W miejscu tym do dziś czuć niepokojącą obecność nadprzyrodzonej mocy. Pałac w Nieborowie Nie wszystkie duchy muszą przerażać! Zjawa Anny Orzelskiej z Nieborowa, nieślubnej córki Augusta Mocnego, od wieków krąży po miejscowym pałacu, nocą zabierając ze sobą nawet ukochanego psa. Anna dogląda tu porządku. Zamek w Drzewicy W Drzewicy straszy duch córki Adama Drzewieckiego. Tutejsza Biała Dama, w pięknej sukni, miała skoczyć z wieży podczas ataku Szwedów. Wolała zginąć, niż dać się pojmać, a jej dusza wciąż nie może przez to opuścić zamku. Towarzyszy jej zjawa tajemniczej zakonnicy, którą niegdyś miano zamurować w zamkowych murach za złamanie ślubów czystości. MAŁOPOLSKIE Nawiedzony dom w Jaśkowicach W 1947 roku doszło tu do wstrząsającej zbrodni. Włóczęga włamał się do domu starszego małżeństwa, brutalnie zabił gospodarzy siekierą i na skradzionym rowerze uciekł z cennymi pamiątkami i kosztownościami. Zabójcę zatrzymano i skazano na śmierć, a dom próbowano kilkukrotnie ofiarowywać kolejnym rodzinom. Nikt nie wytrzymał tu jednak długo. Co wieczór w budynku pojawiają się bowiem duchy dawnych gospodarzy. Ich wizytom towarzyszy przerażający chłód i jęki. Las w Witkowicach W lesie miało dochodzić do licznych samobójstw i zaginięć. W 2001 roku zniknęła tu grupa dziewięciu studentów. Sprawy nigdy nie udało się wyjaśnić. Według legendy, złowrogą aurę tego miejsca mają tworzyć duchy zamieszkujących tu niegdyś innowierców, którzy na miejscu dawnej osady wybudowali kamienną świątynię i odprawiali w niej tajemnicze rytuały. Babia Góra Według legendy, na Babiej Górze, znanej dawniej pod mrożącą krew w żyłach nazwą Diablak, stał czarci zamek. W rumowisku, które pozostało po tej budowli, do dziś ma przebywać duch diabła, który raz na jakiś czas wybiera sobie kolejne ofiary. Tylko w ostatnim półwieczu nie brakowało tu podejrzanych wypadków, których przyczyn długo nie dało się wyjaśnić. Nowy Wiśnicz Piękny zamek w Nowym Wiśniczu od dawna ma być zamieszkiwany przez zjawy, które nocami spacerują po dziedzińcu. Wśród nich pojawiać się mają duchy tureckich jeńców, czy zjawa Barbary Radziwiłłówny, którą otruć miał Piotr Kmita. Zamek w Niedzicy Na zamku można usłyszeć przerażające szepty Brunhildy, którą mąż Bolesław Łysy wypchnął przez okno jednej z wież. Kobieta wpadła do studni i utonęła. Towarzyszy jej Biała Dama przechadzająca się po zamku w nocy w zwiewnych, białych szatach. Według legendy, to córka jednego z właścicieli zamku i pewnej peruwiańskiej księżniczki, która miała ukryć tu tajemniczy testament Inków. Zamek w Pieskowej Skale Do dziś trudno znaleźć śmiałka, który zajrzałby tu w nocy. Gdy zapada zmrok, zamek przechodzi bowiem w posiadanie duchów, wśród których mają objawiać się zjawy straconego z rozkazu Kazimierza Jagiellończyka Krzysztofa Szafrańca, czy jego ukochanej, którą skazano na śmierć głodową. Zamek w Suchej Beskidzkiej Do dziś porządku pilnuje tu czarna dama, upiór Anny Konstancji, która panowała w zamku na przełomie XVII i XVIII wieku. Kobieta za życia miała cechować się wyjątkowym okrucieństwem. Po śmierci szuka swoich kolejnych ofiar... MAZOWIECKIE Dawny szpital psychiatryczny, Otwock Wielu mieszkańców Otwocka twierdzi, że nocami słychać tam tajemnicze, trudne do zidentyfikowania głosy, jęki i zawodzenia, a także kroki. Niektórzy utrzymują nawet, że widać postacie dzieci i dorosłych z migoczącymi, zamazanymi twarzami. Blok przy ulicy Herbsta 4, Warszawa W bloku przy Herbsta 4 od samego początku rozgrywały się tragiczne i tajemnicze wydarzenia. Najpierw z balkonu wyskoczyła kobieta. Po jej śmierci młody mieszkaniec domu został rozjechany przez samochód. Później mężczyzna, który odkrył zdradę żony, zabił ją w mieszkaniu siekierą. Złe moce wciąż mają szukać tu kolejnych ofiar... Willa przy Morskim Oku 5, Warszawa Pojawia się tu podobno duch Hanny, dziewczyny, która schroniła się tu podczas powstania. Ma się pojawiać w białej, ślubnej sukni, wyczekując powrotu swojego ukochanego, który zginął na ulicach Warszawy. Willa przy Wilczej 2/4, Warszawa W kamienicy straszy duch studenta spacerujący w towarzystwie białego psa. Młody mężczyzna miał kiedyś popełnić samobójstwo w jednym z tutejszych mieszkań. Później dochodziło tu do tajemniczych, brutalnych morderstw. Wielu Warszawiaków do dziś uznaje to miejsce za przeklęte. Dom przy Tulipanowej, Anin Opuszczony dom ma odstraszać wszystkich śmiałków przerażającym poczuciem obecności osób trzecich. To prawdopodobnie duchy zamordowanej tu na przełomie lat 80-tych i 90-tych rodziny. Bliskich zabił nie radzący sobie z problemami finansowymi ojciec. Komisariat w Konstancinie-Jeziornej Budynek przy ulicy Niecałej w podwarszawskim Konstancinie-Jeziornej do niedawna pełnił funkcję komendy policji. Pracujący w nim funkcjonariusze niejednokrotnie opowiadali o dziwnych odgłosach dochodzących z piętra obiektu. Któryś z nich miał też natknąć się na ducha. Legenda głosi, że to efekty bestialskich tortur, jakie zatrzymanym serwował tu jeden z agentów UB. Jego zjawa ma kręcić się po budynku i odstraszać nieproszonych gości. Pałac Radziwiłłów, Warszawa Bezgłowy rycerz i olbrzym mają przechadzać się po popularnym warszawskim pałacu i przypominać, że tu, gdzie dziś rozciąga się Krakowskie Przedmieście, niegdyś miał istnieć cmentarz. Ich obecność poczuli jednak tylko nieliczni. Kamienica Mansjonaria, Warszawa Po śmierci wrócił tu książę hulaka Stanisław, który najpierw zemścił się na oskarżanych o jego zabójstwo kucharkach, a potem przez wieki uprzykrzał życie wszystkim odwiedzającym. W kamienicy słychać kroki, szepty, dziwne szelesty, a nawet rozmowy prowadzone w dawnej polszczyźnie. Dom jednorodzinny przy Placu Henkla, Warszawa Podczas budowy domu zginąć miał niejaki inż. Grabowski, który pobił się z jednym z robotników o odnalezioną w ścianie złotą figurkę. Do dziś jego duch ma kręcić się po okolicy i poszukiwać swojego skarbu. Pałac Teppera-Dückerta, Warszawa Straszyć mają tu wiatry uwięzione w czterech kamiennych posągach. Duchna Droga w Izabelinie Droga leśna położona między Laskami, a Izabelinem pod Warszawą była terenem walk Niemców z leśną partyzantką. W miejscu tym do dziś widywane są duchy poległych żołnierzy, którym przewodzi bezgłowy jeździec na białym koniu. OPOLSKIE Stara Cerkiew w Chróścinie Obok cerkwi znajdował się mały cmentarz, na którym spoczął syn posiadaczy zamku po śmierci na skutek nieszczęśliwego wypadku. W godzinach wieczornych można spotkać tam małego, bawiącego się chłopca. Co jakiś czas przerywa zabawę, aby popatrzeć smutno w okna cerkwi, a na widok nieznajomych – podchodzi z pytaniem czy widzieli jego rodziców, po czym rozpływa się w powietrzu. Szpital psychiatryczny w Oleśnie Dawniej, w szpitalu, występował zaskakująco wysoki wskaźnik śmiertelności. Istniał tu oddział gruźliczy, z którego wiele dzieci nigdy nie zdołało wyjść. To ich duchy mają nawiedzać tutejsze sale. Szpital opuszczono w pośpiechu przed laty, a po korytarzach wciąż walają się porozrzucane kartoteki. Wśród nich są raporty pielęgniarek, które z przerażeniem opisywały tajemnicze odgłosy kroków czy przesuwanie się drobnych przedmiotów na półkach. Nawiedzony las w Kędzierzynie Koźlu W rejonie leśniczówki Biały Ług krążyć ma duch dziewczynki na rowerku. Spacery w tamtym rejonie, według wielu świadków, wiążą się z ciągłym poczuciem bycia śledzonym przez coś niewidzialnego. Legenda głosi, że dziewczynka została zabita przez własnego ojca, który wcześniej wyrwał jej włosy ciągnąc ją przez bagna. PODKARPACIE Nawiedzona szosa na trasie Mielec - Kolbuszowa Na kierowców czyhać mają tu zjawy żołnierza armii czerwonej i zakrwawionej małej dziewczynki. Pierwsza widziała jest w okolicach kapliczki, druga przy stojących kilkaset metrów dalej trzech krzyżach. Żołnierz miał zginąć w 1945 roku, kiedy to ostrzelał święty obraz w kapliczce i został trafiony rykoszetem. Powody śmierci tajemniczej dziewczynki nie są znane. Może kiedyś jej duch sam wyjawi prawdę? Droga na trasie Muczne - Sokoliki Górskie Niegdyś jeździła tu kolejka wąskotorowa. Zlikwidowano ją, ale mimo to, do dziś, wielu widuje jej widmo. Najstarsi mieszkańcy tych okolic twierdzą, że w okolicy często widać parę lecącą z parowozu i słychać pohukiwania kół. Zamek Kamieniec Po zmroku, na zamkowym dziedzińcu, pojawia się duch karlicy Kasi. Była ona dwórką jednej z właścicielek zamku, która ostatecznie podarowała ją cesarzowi Karolowi V. Kasia zmarła w Hiszpanii, tęskniąc za domem. Jej duch, ubrany w zieloną suknię, wraca w rodzinne strony o zachodzie słońca. Pałac w Łańcucie W zamku straszy diabeł, krążący po korytarzach pod postacią jeźdźca na czarnym koniu. Czasem przybiera postać szlachcica Stanisława Stadnickiego, który zasłynął jako wyjątkowy okrutnik, zabójca i złodziej. PODLASKIE Willa na osiedlu Wyżyny, Białystok Willa już kilkukrotnie zmieniała właścicieli, ale nikt nie chce tu zostać na stałe. Kolejni gospodarze mówią o poruszających się przedmiotach, odgłosach kroków i otwierających się oknach i drzwiach. Drewniany dom na osiedlu Dziesięciny Budynek stoi pusty. Jego właścicielka otrzymała go po zmarłych rodzicach i przyznaje, że kiedy tylko tam jest, na jej oczach dzieje się coś dziwnego. Otwierają się szafki i szuflady, w kuchni leżą porozrzucane sztućce, światła same się zapalają i gaszą. Czuć tam czyjąś obecność, a próby pozbycia się nieproszonego lokatora nie przynoszą skutków. Grodzisk, na trasie Suchowola - Dąbrowa Białostocka Tuż za wsią istniał kiedyś cmentarz, który Niemcy rozkopali szykując nasyp pod niedokończoną nigdy kolejkę wąskotorową. Zaniepokojone dusze miały przepędzić żołnierzy i zadbać o to, by nikt więcej się tu nie kręcił. Mieszkańcy omijają to miejsce, a w ich historiach słychać o ludzkich szczątkach, które wciąż można znaleźć w tej okolicy. Policzno Obok drogi stoją tu tajemnicze krzyże, których pilnować ma w nocy jasna, tajemnicza postać nieznanej kobiety. Zawady k. Białegostoku Istnieje tu stary cmentarz, nazywany przez mieszkańców "mogiłką". Mówi się, że krążą po nim tajemnicze, świecące zjawy. Michałowo Pod miastem straszy trzymetrowa postać żołnierza szwedzkiego, który ma błąkać się tu już od czasów inwazji Szwedów na Polskę. Nawiedzony las we wsi Nowosady k. Zabłudowa Przez mieszkańców nazywany jest kudrą. Według relacji, tuż po przekroczeniu granic lasu, zaczyna się kręcić w głowie. Pojawia się też wrażenie bycia obserwowanym. Lokalni mieszkańcy omijają ten las szerokim łukiem. Nawiedzony dom na trasie z Łapy - Siemiatycze W domu słychać dziwne hałasy. Poruszają się też meble i sprzęty kuchenne. Miarka przebrała się jednak, gdy szyby w oknach rozbiły się w niewyjaśnionych okolicznościach, a pewnego wieczora, duch podpalił firanki i kołdry. Zjawą ma być dawny właściciel domu, który manifestuje swoje niezadowolenie tym, że jego córka chciała sprzedać ten budynek. Willa na peryferiach Grajewa Wykończoną, piękną willę upodobał sobie lokator z zaświatów. Swoją obecność wyraża zmieniają kolor wstążki na krzyżu, który stoi obok budynku. Nieproszonych gości odstrasza, pojawiając się co jakiś czas w oknach. Opuszczony dom koło Augustowa Do budowy tego domu miał być użyty piasek z cmentarza. Tym nieroztropnym posunięciem, budowlańcy przyciągnęli do niego całe rzesze duchów, które nie pozwoliłyby nikomu osiedlić się tu na stałe. POMORSKIE Wzgórze przy ul. Sobótki, Gdańsk Wrzeszcz W lesie otaczającym niegdyś "diabelskie wzgórze", miały krążyć czarownice, które wytaczając mylące ścieżki prowadziły spacerowiczów w niebezpieczne bagna i mokradła. Do dziś mówi się, że w tej okolicy przechadzają się demony. Cmentarz, Gdańsk Stogi Pracownik opiekujący się cmentarnymi drzewami, według legendy, miał pewnego dnia powiesić się na jednej z gałęzi. Pielęgnowane przez niego drzewa powyginały się w "ukłonach" dla swojego dawnego opiekuna, a jego duch powrócił na cmentarz i do dziś nawiedza okolicę. Willa przy ul. Bałdowskiej w Tczewie Nad budynkiem panować ma niewidzialna siła, która wybiła od środka szyby i odstraszała lokalnych mieszkańców nocnymi hałasami. Niejeden ciekawski, który próbował dostać się tam w nocy, musiał uciekać z krzykiem! Węsiory W Węsiorach na Kaszubach znajdują się cmentarzyska z kurhanami i kręgami kamiennymi. Są to pozostałości po germańskim plemieniu Gotów powstała na przełomie II i III w. Kamienne konstrukcje dały początek wielu mitom i legendom. Mówi się, że jest to miejsce nasycone niespotykaną mocą promieniotwórczą, w którym odczuwa się silną obecność duchów. Dom w Wojciechowie W nawiedzonym domu od dawna słychać podejrzany huk, kroki i odgłosy drapania. Gdy mieszkająca tam rodzina przez lata ignorowała te sygnały, duch poszedł o krok dalej i objawił się domownikom pod postacią zakapturzonego, wysokiego intruza, któremu towarzyszył pies, mający tylko połowę ciała... Zjawa do dziś nie chce opuścić tego domu. Stara willa w Oliwie Willa nazywana jest lokalnie "Domem Freddiego Kruegera". To dawny oddział szpitala psychiatrycznego. Nieliczni śmiałkowie, którzy zdecydowali się tam wejść, mówią, że już od pierwszego kroku czuje się niepokój i obecność niewidzialnych obserwatorów. Opuszczony szpital, Gdańsk Srebrzysko Od dobrych kilku lat szpital dla znerwicowanych jest zamknięty. Wybite okna, zdewastowane budynki straszą przechodniów. Dziś, oddzielony od sąsiedztwa wielkim murem oraz licznymi drzewami przyciąga tylko najodważniejszych śmiałków. Zamek w Malborku Będący na co dzień świetną atrakcją turystyczną zamek, wciąż kryje swoje tajemnice. Przekonać można się o tym szczególnie w nocy. Podobno można tu wtedy zobaczyć dwóch rycerzy z głowami trzymanymi pod pachami, którym swego czasu miał też towarzyszyć bezgłowy koń. Duchy i diabły mają też kręcić się w podziemnych lochach. W zamku jest też tajemniczy korytarz, przez który boją się przejść psy. ŚLĄSKIE Nawiedzony zamek w Ogrodzieńcu Jeden z bardziej znanych polskich zamków i mało znana legenda o kasztelanie Stanisławie Warszyckim. Ten średniowieczny miłośnik tortur za swoje okrucieństwa - głównie wobec własnych żon - został porwany do piekła przez samego diabła i co noc powraca na zamek pod postacią psa. Ponoć ogromny, ujadający czarny pies na pobrzękującym i długim na trzy metry łańcuchu do dziś pilnuje zamkowych skarbów. Zamek w Bobolicach W bobolickim zamku do dziś snuje się po nocach i zawodzi hrabianka z Bobolic. To duch żony bogatego hrabiego, która po śmierci męża została oskarżona przez jego rodzinę o zabójstwo dwóch synów. Dla bezpieczeństwa trzeciego z nich rodzina zabrała go od matki a ta z żalu załamała się nerwowo. Do dziś można ją usłyszeć w zamkowych ruinach. Nawiedzony dom przy ul. św. Jacka w Katowicach Z pozoru budynek ten wygląda jak kolejna, odrapana, porzucona rudera. W środku dzieją się jednak rzeczy co najmniej podejrzane. Odpadający tynk utworzył napis, usłyszeć można niewytłumaczalnego pochodzenia kroki, a okna i drzwi otwierają się same z siebie. Wszystko nadzoruje przechadzający się między murami czarny kot... Nawiedzony dom w Sosnowcu-Zagórzu Dom jest ukryty w zaroślach na pograniczu Zagórza i Środuli w Sosnowcu. Według świadków, nocami wydobywają się z niego przerażające jęki i cichy płacz. Dom przy ul. Krasickiego w Myszkowie Mieszkający tu niegdyś bracia, zapadli na ciężkie choroby psychiczne. Miejska wieść głosi, że jeden z nich zmarł i to właśnie jego duch wciąż żyje w tych murach. Przez lata nikt nie odważył się tu zamieszkać, w obawie przed strasznym fatum. Kopiec w Bieruniu W tym miejscu przed wiekami kat publicznie wieszał lub ucinał głowy skazanym na śmierć. Pewnego razu wyrok wykonać musiał na swojej chrześnicy. Mimo zadania dwóch ciosów, nie zdołał jej uśmiercić. Egzekucję dokończył jego pomocnik, a kat został ukamienowany przez rozgniewany tłum. Duchy jego i dziewczynki mają do dziś przebywać na kopcu. Dom przy rynku w Jaworznie-Jeleniu Z domu uciekło już ponad 30 rodzin, których członkowie zarzekali się, że budynek jest nawiedzony. Do dziś nie odnaleziono dwójki dzieci, które mieszkały tam przed laty. Legenda głosi, że za ich zniknięcie odpowiedzialny był ojciec i teraz to ich duchy krążą po korytarzach szukając ukojenia. ŚWIĘTOKRZYSKIE Zamek Krzyżtopór Ruiny jednej z największych magnackich siedzib w miejscowości Ujazd. Dziś chętnie odwiedzają je turyści, ale niewielu ma świadomość, co dzieje się tutaj w nocy. Dawny pan zamku, Krzysztof Baldwin Ossoliński, który 1649 roku zmarł w bitwie pod Zaborowem, teraz ma nawiedzać swoją dawną siedzibę pod postacią zjawy, przechadzającej się po korytarzach w husarskiej zbroi. Zamek w Chęcinach W nocy w zamku spotkań można podobno ducha królowej Bony, która mieszkała tu i przechowywała swoje skarby. Upiór ma pojawiać się w poszukiwaniu kosztowności, które na zawsze utonęły w pobliskiej rzece, gdy pod wywożącymi je wozami runął most. Dom z Czerwonych Cegieł koło wsi Dąbrowica Wiele rodzin próbowało tu zamieszkać, ale wszystkie szybko opuszczały ten dom. Historia głosi, że w przeszłości na tym terenie, mordowano Żydów. Gdy sam budynek powstawał, robotnicy mieli znaleźć kości zmarłego człowieka, które kazano im ostatecznie zignorować i zalać betonem. To właśnie dusza zmarłego ma wytwarzać złą energię, która wypędza stąd wszystkich przybyszów. WARMIŃSKO-MAZURSKIE Zamek Ryn W dawnej siedzibie krzyżackiej pojawia się duch księżnej Anny, którą miano zamurować w lochach żywcem razem z dziećmi, w akcie zemsty za przejście jej męża Witolda na stronę wroga. Od tego czasu, jej duch przechadza się po zmroku po komnatach i opłakuje zamordowane dzieci. Zamek w Nidzicy W Nidzicy nie brakuje legend dotyczących duchów, które mają nocami nawiedzać zamek. Można tu ponoć spotkać klasyczną już białą damę, ale i złego krzyżackiego prokuratora, który słynął z wydawania wysokich i srogich kar. WIELKOPOLSKA Szpital psychiatryczny w Owińskach W opuszczonej placówce podobno wciąż przechadzają się zmarli pacjenci. To duchy ponad tysiąca rezydentów, których wymordowali tu hitlerowcy w 1939 roku. Budynek, który potem służył jeszcze jako dom starców, od 20 lat stoi opuszczony. Przechodnie twierdzą, że z jego murów wciąż dochodzą chichoty i przerażające jęki. Zamek w Kórniku W zamczysku w pobliżu Poznania można spotkać widmo Teofili Działyńskiej, dawnej właścicielki zamku, która została pochowana w krypcie kościoła w Kórniku. Biała dama codziennie o północy ożywa i wychodzi ze swojego portretu wiszącego w sali jadalnej. Zamek w Szamotułach Tu straszy duch Helenki z Ostroga, córki księcia Ostrogowskiego. Dziewczyna miała być więziona w zamkowej wieży przez swojego męża, poznańskiego wojewodę Górkę. Po śmierci jej dusza nie zaznała spokoju i snuje się po okolicy. Małachowo Złych Miejsc Policja przyznaje, że dochodzi tu do kilkunastu tragicznych wypadków rocznie. Miejscowość niedaleko Gniezna przeraża nie tylko nazwą, ale i legendą o duchu. Ma to być zjawa złego hrabiego, który latami wykorzystywał poddanych, aż wreszcie pewnego dnia utonął na bagnistej drodze razem ze swoim wozem. Mówi się, że każdy kto spotka ducha hrabiego ginie w tragicznym wypadku. Wzdłuż trasy przebiegającej przez miejscowość ciągnie się szpaler krzyży... Kościół na os. Wichrowe Wzgórze, Poznań Nieznane siły ruszają tu klamkami, otwierają drzwi, a kiedyś nawet wyrwały je z futryny. Próbowano odprawiać tu egzorcyzmy, ale złe siły nie chcą opuścić kościoła. ZACHODNIOPOMORSKIE Most we Wierciszewie "Straszy całą dobę". Takim znakiem radni Wierciszewa postanowili ostrzec przechodniów. Powód? Niewyraźna postać bez głowy ukazująca się na miejscowym mostku, która już niejednemu napędziła stracha. Mieszkańcy omijają to miejsce szerokim łukiem i to samo polecają przyjezdnym. Dom grabarza na Cmentarzu Centralnym, Szczecin Opuszczony od lat dom starego grabarza. Budynek po dziś dzień jest niezamieszkały, ma zamurowane okna. Każdy nieostrożny nabywca po chwili znów wystawia go na sprzedaż. Chodzą słuchy, że stary grabarz do dziś się z niego nie wyniósł. Stary cmentarz na Warszewie, Szczecin Na tym dawnym cmentarzu już od lat nie chowa się zmarłych. Jest teraz częścią miejskiego parku. Spacer po nim nie należy jednak do najprzyjemniejszych, bo pozostałości nagrobków budzą grozę. Zwłaszcza gdy boimy się zbłąkanych dusz. Budynek dawnych koszar przy ulicy Żołnierskiej, Szczecin Stukot, przesuwające się meble, kaszel, rozmowy. Tak wygląda codzienność studentów jednej ze szczecińskich uczelni. W budynku, który dawniej pełnił funkcję niemieckich koszar, swą obecność zaznaczają wciąż torturowani tam niegdyś żołnierze. Stary cmentarz na Stołczynie, Szczecin Jakiś czas temu ktoś wpadł na szalony pomysł przemienienia starego cmentarza w park. Problem w tym, że dusze ludzi, którzy tu spoczęli, nie zamierzają wynieść się ze swoich kwater. Przechodniów przerażają tu wystające z ziemi pozostałości nagrobków i nasilająca się wieczorami atmosfera grozy. Ten mężczyzna uwiecznił ducha!? Wideo nie zostawia wątpliwości Przerażające wideo. Przyłapał ducha w swoim salonie /18 Szpital psychiatryczny w Owińskach Piotr Dyba / W opuszczonej placówce podobno wciąż przechadzają się pacjenci. To duchy ponad tysiąca rezydentów, których wymordowali tu hitlerowcy w 1939 roku. Budynek, który potem służył jeszcze jako dom starców, od 20 lat stoi opuszczony. Przechodnie twierdzą, że z jego murów wciąż dochodzą chichoty i przerażające jęki. /18 Dawny szpital psychiatryczny w Otwocku Tomasz Ozdoba / Wielu mieszkańców Otwocka twierdzi, że nocami słychać tam tajemnicze, trudne do zidentyfikowania głosy, jęki i zawodzenia, słychać także kroki. Niektórzy utrzymują nawet, że widać postacie dzieci i dorosłych z migoczącymi, zamazanymi twarzami. /18 Radziecki szpital w Legnicy Piotr Twardysko / Opuszczony szpital w Lasku Złotoryjskim w Legnicy budzi grozę, ale i duże zainteresowanie. Niekiedy kończące się fatalnie. Kilka lat temu zginął tu niefrasobliwy zwiedzający. Prawdopodobnie wszedł na jedną ze szklanych tafli, które służyły doświetlaniu pomieszczenia i spadł na posadzkę z wysokości ok. 10 metrów. Kompleks powstał tuż przed II Wojną Światową na potrzeby III Rzeszy. Możliwe, że w tej nowoczesnej, jak na tamte czasy, placówce przeprowadzano tajemnicze eksperymenty. Po wojnie przejęty przez Sowietów, od 1993 r. stoi pusty. Pogłosek i legend narosłych wokół szpitala jest mnóstwo. Prawdziwości większości nie da się nawet sprawdzić. Ale także nie można ich całkowicie zdementować. Do tej pory mówi się o znajdującym się w piwnicy tunelu łączącym kompleks z dworcem kolejowym i z centrum miasta. /18 Zamek Czocha Łukasz Woźnica / Obronny zamek graniczny położony w miejscowości Sucha. Ma to być najbardziej nawiedzone miejsce w Polsce. Osoby odwiedzające zamek Czocha mówią o jękach i szeptach słyszalnych na korytarzach, dochodzących niekiedy z lochów krzykach i płaczu oraz o nawoływaniu o pomoc płynącym ze studni. Na korytarzach pojawiają się zjawy, a wiele osób twierdzi, że czuło dotknięcia niewidzialnych rąk, czyjąś obecność. Przedmioty same się przemieszczają, a drzwi otwierają i zamykają. Słychać też tajemnicze dźwięki. 300 lat temu zamek należał do Joachima von Nostitza i jego żony Ulrike. Po jednej z wypraw wojennych szlachcic dowiedział się, że jego żona go zdradziła i urodziła dziecko. Kazał zamurować je w ścianie, a kobietę wrzucił do studni, gdzie umarła w męczarniach. Od tego czasu po zamku krąży Biała Dama. /18 Pałac Zamojskich w Klemensowie Forum W jego lochach miała zostać zamurowana żywcem księżna, która była w ciąży z kochankiem. Dusze jej i nienarodzonego dziecka, do dziś nie opuściły tego miejsca. Wielu zwiedzających słyszało krzyki i szloch kobiety oraz towarzyszącego jej niemowlęcia. /18 Zamek w Broniszowie 123RF Legenda o duchach powstała tu za czasów panowania rodu von Kottwitzów. Opowiada ona o duchu okrutnego poborcy podatkowego Fabiana von Kottwitz, który zniknął w dniu swojego ślubu wraz z całym zgromadzonym bogactwem. Są ludzie, którzy twierdzą, że widzieli Fabiana, jak wieczorami biega po zamku. /18 Zamek Krzyżtopór 123RF Ruiny jednej z największych magnackich siedzib w miejscowości Ujazd. Dziś chętnie odwiedzają je turyści, ale niewielu ma świadomość, co dzieje się tutaj w nocy. Dawny pan zamku, Krzysztof Baldwin Ossoliński, który 1649 roku zmarł w bitwie pod Zaborowem, teraz ma nawiedzać swoją dawną siedzibę pod postacią zjawy, przechadzającej się po korytarzach w husarskiej zbroi. /18 Blok przy ulicy Herbsta 4 w Warszawie Tomasz Ozdoba / W bloku przy Herbsta 4 od samego początku rozgrywały się tragiczne i tajemnicze wydarzenia. Najpierw z balkonu wyskoczyła kobieta. Po jej śmierci młody mieszkaniec domu został rozjechany przez samochód. Później mężczyzna, który odkrył zdradę żony, zabił ją w mieszkaniu siekierą. Złe moce wciąż mają szukać tu kolejnych ofiar... /18 Twierdza Kostrzyn Forum Król pruski Fryderyk Wilhelm I przetrzymywał tu swojego syna Fryderyka, późniejszego króla Fryderyka Wielkiego. Książę zaplanował ucieczkę z przyjacielem ppłk. Hermanem von Katte. Ucieczka nie udała się. Von Katte został ścięty na oczach Fryderyka Wielkiego. Bezgłowy duch von Kattego pojawia się w twierdzy /18 Pałac Radziwiłłów, Warszawa Marcin Solarz / Bezgłowy rycerz i olbrzym mają przechadzać się po popularnym warszawskim pałacu i przypominać, że tu, gdzie dziś rozciąga się Krakowskie Przedmieście, niegdyś miał istnieć cmentarz. Ich obecność poczuli jednak tylko nieliczni. /18 Willa przy Morskim Oku 5 w Warszawie Marek Zieliński / Pojawia się tu podobno duch Hanny, dziewczyny, która schroniła się tu podczas powstania. Ma się pojawiać w białej, ślubnej sukni, wyczekując powrotu swojego ukochanego, który zginął na ulicach Warszawy. /18 Zamek w Golubiu 123RF Budowla wzniesiona na przełomie XII i XIV wieku ma być nawiedzona przez ducha Anny Wazówny, siostry Zygmunta II Wazy. Zjawa przechadza się po komnatach ubrana w białą suknię z diamentem na głowie. Mówi się, że dogląda swojego dobytku i nie jest groźna. /18 Zamek Grodno 123RF W jednym z lochów zamku Grodno spoczywa szkielet będący, jak mówi legenda, szczątkami pięknej Małgorzaty. Jej ojciec, kasztelan, chciał ją dobrze wydać za mąż. Jednak serce nie sługa. Dziewczyna pokochała biednego giermka. Pewnego razu ojciec, głuchy na protesty księżniczki, sprowadził do zamku starego, bogatego szlachcica, który miał zostać jej mężem. Małgorzata w dzień po weselu zepchnęła starca w przepaść z murów zamku. Ojciec nie uwierzył w jej opowieść o wypadku. Wydał bezlitosny wyrok. Skazał córkę na śmierć głodową przez zamurowanie w lochu. /18 Zamek w Malborku Mirosław Pieślak / Będący na co dzień świetną atrakcją turystyczną zamek, wciąż kryje swoje tajemnice. Przekonać można się o tym szczególnie w nocy. Podobno można tu wtedy zobaczyć dwóch rycerzy z głowami trzymanymi pod pachami, którym swego czasu miał też towarzyszyć bezgłowy koń. Duchy i diabły mają też kręcić się w podziemnych lochach. W zamku jest też tajemniczy korytarz, przez który boją się przejść psy. /18 Pałac w Łańcucie LASKAR-MEDIA W zamku straszy diabeł, krążący po korytarzach pod postacią jeźdźca na czarnym koniu. Czasem przybiera postać szlachcica Stanisława Stadnickiego, który zasłynął jako wyjątkowy okrutnik, zabójca i złodziej. /18 Zamek Ryn 123RF W dawnej siedzibie krzyżackiej pojawia się duch księżnej Anny, którą miano zamurować w lochach żywcem razem z dziećmi, w akcie zemsty za przejście jej męża Witolda na stronę wroga. Od tego czasu, jej duch przechadza się po zmroku po komnatach i opłakuje zamordowane dzieci. /18 Małachowo Złych Miejsc Piotr Dyba / Policja przyznaje, że dochodzi tu do kilkunastu tragicznych wypadków rocznie. Miejscowość niedaleko Gniezna przeraża nie tylko nazwą, ale i legendą o duchu. Ma to być zjawa złego hrabiego, który latami wykorzystywał poddanych, aż wreszcie pewnego dnia utonął na bagnistej drodze razem ze swoim wozem. Mówi się, że każdy kto spotka ducha hrabiego ginie w tragicznym wypadku. Wzdłuż trasy przebiegającej przez miejscowość ciągnie się szpaler krzyży... /18 Zamek Chojnik 123RF Zamek Chojnik wzniesiony na górze o tej samej nazwie nigdy nie został zdobyty. Turystów przyciąga legenda o okrutnej Kunegundzie, córce kasztelana zamku. Obiecała ona, że rękę odda tylko temu, kto zdoła na koniu objechać mury zamku. Wielu rycerzy spadło w skalistą przepaść, do Piekielnej Doliny. W końcu pojawił się młodzieniec z Krakowa, na którego widok Kunegunda gotowa była złamać złożone śluby. Młodzieniec pomyślnie przeszedł próbę, ale później odjechał pozostawiając zrozpaczoną Kunegundę. Miała to być kara za jej pychę i okrucieństwo. Zhańbiona kasztelanka rzuciła się w tę samą przepaść, w którą spadali rycerze. Od tej pory ma straszyć na zamku. Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
Wygląda na to, że nie znaleźliśmy ogłoszeń spełniających dokładnie Twoje kryteria. Spróbuj jeszcze raz. Archiwalne 184 000 zł 67 m² 2 746,27 zł/m² Rodzaj domu:Liczba pokoi:Powierzchnia działki:-3863 m² Okazja! Na sprzedaż dom w miejscowości Izbica z dodatkową działką (2231m2) nad jeziorem w prezencie Dom w zabudowie szeregowej o pow. użytkowej 67, na działce o pow. 863... Szczegóły ogłoszenia Archiwalne 184 000 zł 67 m² 2 746,27 zł/m² Rodzaj domu:Liczba pokoi:Powierzchnia działki:dom wolnostojący3863 m² Okazja! Na sprzedaż dom w miejscowości Izbica z dodatkową działką (2231m2) nad jeziorem w prezencie Dom w zabudowie szeregowej o pow. użytkowej 67, na działce o pow. 863... Szczegóły ogłoszenia Archiwalne 184 000 zł 62 m² 2 967,74 zł/m² Rodzaj domu:Liczba pokoi:Powierzchnia działki:dom szeregowy3863 m² Oferuję na sprzedaż dom o pow. użytkowej 61,78 m2 z możliwością adaptacji poddasza na cele mieszkaniowe o pow. ok. 40 m2. Dom w Izbicy usytuowany jest tuż nas jeziorem Łebsko... Szczegóły ogłoszenia Archiwalne 160 000 zł 60 m² 2 666,67 zł/m² Rodzaj domu:Liczba pokoi:Powierzchnia działki:dom wolnostojący3891 m² Przepięknie zlokalizowana nieruchomość, 20 metrów od linii brzegowej rzeki Narwi. Uroczy, klimatyczny domek letniskowy, z tarasu, którego mamy widok na rzekę. Działka zadbana... Szczegóły ogłoszenia Archiwalne 184 000 zł 62 m² 2 967,74 zł/m² Rodzaj domu:Liczba pokoi:Powierzchnia działki:dom szeregowy3863 m² Oferuję na sprzedaż dom o pow. użytkowej 61,78 m2 z możliwością adaptacji poddasza na cele mieszkaniowe o pow. ok. 40 m2. Dom w Izbicy usytuowany jest tuż nas jeziorem Łebsko... Szczegóły ogłoszenia Archiwalne 90 000 zł 85 m² 1 058,82 zł/m² Rodzaj domu:Liczba pokoi:Powierzchnia działki:dom letniskowy2400 m² Działka budowlana z domem rekreacyjnym, z widokiem na Zalew Zegrzyński, 36 km od Warszawy, dojazd drogą asfaltową 30 min. lub autobusem komunikacji podmiejskiej, okolica stwarza możliwości... Szczegóły ogłoszenia Archiwalne 275 000 zł 63 m² 4 365,08 zł/m² Rodzaj domu:Liczba pokoi:Powierzchnia działki:dom szeregowy3800 m² Przedmiotem sprzedaży jest dom w zabudowie (skrajny segment) położony w miejscowości Izbica o powierzchni użytkowej 61,78 usytuowany na działce o powierzchni 1693 mkw ( udział... Szczegóły ogłoszenia Archiwalne 299 000 zł 1 693 m² 176,61 zł/m² Rodzaj domu:Liczba pokoi:Powierzchnia działki:dom szeregowy31 693 m² Przedmiotem sprzedaży jest dom w zabudowie (skrajny segment) położony w miejscowości Izbica o powierzchni użytkowej 61,78 usytuowany na działce o powierzchni 1693 mkw ( udział... Szczegóły ogłoszenia
opuszczony dom w izbicy